Literatura

11 września (wiersz)

dudzio

Świat zmienił oblicze - gorszy odszedł w zapomnienie
Poranną kawę, bezpiecznie wypić można...
Myślę o jutrze.
Lecz jak wielkie me zdziwienie...
Spoglądam na lustro, okna odbicie przeraża me serce,
Ptak, ogromny, wielki czerwieni me lice.
"Aniele Boży, Stróżu mój..."
Śmierć dotyka mych ust, zamyka je, by zamrzeć w pustce.
O Świecie dobry, dlaczego zwą Cię złym?

11 września

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 23 kwietnia 2008, 15:26
górnolotny zamysł, wykonanie już niestety z tych niższych sfer. me, twe całkowicie spłaszczają tekst, rym też z okolic Częstochowy - zapomnienie.zdziwienie. Mam nadzieję na lepsze.Pozdrawiam
ew
ew 23 kwietnia 2008, 19:00
me lice (lica powinno być), me serce, me zdziwienie.. me i me., no co Ty, dudzio ? Tym me świata nie porwiesz , mowy nie ma . Wklej coś innego:)
dudzio 23 kwietnia 2008, 20:44
Ok, wkleje coś innego. Dzięki za szczerość, tego mi brakowało :). W zasadzie chciałem wystawić inne. Ale jest limit...
przysłano: 23 kwietnia 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca