Literatura

wygasanie (wiersz)

Steppenwolf

wszystkie pociągi w rozjazdach

na opustoszałych peronach

wiatr niemiłosierny porozrzucał

kartki z dziennika - kronika

wypadków nie-miłosnych

 

wypędzone z okien mieszkań

światło zapada się w sobie

gaśnie papierosem

ostatniego przechodnia

 

dzień powoli na szybie

zgrzytem kropli deszczu

krwawi niespełnieniem


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 3 maja 2008, 23:11
nie miłosnych - nie-miłosnych

mieszane uczucia, zapis u mnie miejscami nie najlepszy, jednak treść w miarę przemawia.

Pozdrawiam,
M.
..
.. 3 maja 2008, 23:11
myślę że tu powinien wypowiedzieć się Grzesiek ;-)
Zły Miś
Zły Miś 3 maja 2008, 23:13
o właśnie! nie ''z nikąd'', a ''znikąd''
Anna Nawrocka
Anna Nawrocka 3 maja 2008, 23:26
chwilowo dwuwymiarowy (jak dla mnie)
pomyślę sobie jeszcze przez chwilkę
hayde
hayde 4 maja 2008, 00:05
Jak dla mnie to ciekawa parabola życia ludzkiego. Ot, co! W końcu każdy może sobie interpretować.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 4 maja 2008, 00:14
no jeśli chodzi o pociagi to ja tak całkiem znickad nie jestem... ale żeby perony opustoszałe?!
nawet qźwa w koluszkach tłok:PPP
co do wiersza...
jesli wypadki niemiłosne.. to co to tak te wrzody bolą?
jesli zaś miłosnych to skad wrzody?
też znikąd?
jam dzis romantyczny więc wrzody nie dla mła..i jutro tez na mnie nie licz
Steppenwolf 4 maja 2008, 09:28
Tylko że on nie ma nic wspólnego z miłością; interpretacja hayde choć lakoniczna to najbliższa mojemu zamiarowi.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 4 maja 2008, 09:39
no tak późno było...
już wiem co cię boli...
i w sumie tak sobie cie boli.. a może ja nie czuję bo mnie nie boli?
Steppenwolf 4 maja 2008, 10:00
Ja raczej nie odnoszę tego do siebie osobiście, to jest raczej wizja człowieka znajdującego się w pewnej sytuacji wynikająca z analizy i obserwacji a nie z napięcia wewnętrznego; a że mogłaby być lepsze to pewnie masz racje.
estel
estel 4 maja 2008, 15:57
"zgrzytem kropli deszczu
krwawi niespełnieniem" - czegoś tu za dużo, określeń czym.
poza tym całkiem zjadliwa dekadencja.
Steppenwolf 4 maja 2008, 22:24
Tak zbyt dużo w końcówce tych określeń wezmę to pod uwagę następnym razem; dzięki estel
Pozdrawiam :)
przysłano: 3 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

wyzwolenie
Steppenwolf
Bezgłos
Steppenwolf
Śmierć poety
Steppenwolf

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca