macki (wiersz)
nancy punkt
natrętnie zapuszczone macki oczu
pod koronkowe ronda kapeluszy
pustka ukołysana w podbrzuszach
z ograniczonym terminem przydatności
wybrakowany podgatunek kobiety
balet suchych powiek z przejrzałymi piersiami
monotonnie czerwone punkty wirujące obrotowo
znudzone oczekiwaniem zawisają wczepione
w kratownicę kiosku ruchu zazdrośnie w szybie
śledząc nadaktywność placu zabaw
dobry
2 głosy
przysłano:
6 maja 2008
(historia)
przysłał
Anna Nawrocka –
6 maja 2008, 18:21
autoryzował
ew –
7 maja 2008, 19:16
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
koronkowym kapeluszem kłaniam się nisko z głowy zdzierając (zamaszyście)