kto się boi... (wiersz)
ataraksja
"Hours" Scotta Rudina i Roberta Foxa /
*Virginia (Woolf)
pani Dallovay urządza przyjęcie
zapełnia ciszę oczekiwaniem
przeczucia miesza z gorzką kawą
i spazmem płaczu po życiu
gęstym od zależności
w chwili kiedy przez otwarte okno wyfruwa miłość
pojmuje jej ciężar właściwy
godziny kruszą się w palcach
jak tryl ptaka który spadł na zawsze z nieba
wprost w nurt wyschłej rzeki
ucieknijmy raz jeszcze Virginio
w świat pistacjowych sukienek i wstążek we włosach
smakując zwiastun dnia w którym zostaje się
na zawsze szczęśliwą
nie prowadź mnie nad wodę gdy cienie drzew
grają w trawie ze światłem w kości
wyśmienity
7 głosów
przysłano:
8 maja 2008
(historia)
przysłał
ataraksja –
8 maja 2008, 23:58
autoryzował
Marek Dunat –
9 maja 2008, 11:49
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
extrasss..
tak po prostemu extrass:)
Mnie wiersz ujął : )
Wszystkim, którzy zechcieli wyrazić opinię :)
pani Dallovay to jakaś postać książkowa? Jako że nie czytała, to interpretuję po swojemu. :)
Polecam też niezwykły film "Godziny" opowiadający historie trzech kobiet - Virginii Woolf pracującej nad "Panią Dallovay" i dwóch kobiet, których losy mocno wiążą się z historią przedstawioną w książce angielskiej pisarki.
Film oscarowy, z gwiazdorską obsadą: Nicole Kidman, Meryl Streep, Julanne Moore.
Wreszcie o czymś, wreszcie dobitnie, wreszcie bez banału. I taką Cię chcę czytać , pomimo tego, że jakiś smutek z tego wiersza płynie..
Gratuluję
Pozdrawiam
Andrzej talarek
Dziękuję Panie Andrzeju. Po takiej opinii czuję się, jakbym dostała wyróżnienie od Leo Bennhackera :)
Czytałem inne Twoje wiersze, które zasługują nie tylko na "gwiazdki" lecz uznanie. Dla mnie powyższy wiersz nie przeciętny.
tylko tego upadku w nurt wyschłej rzeki za boga zrozumieć nie mogę.
zapytam trywialnie - to gdzie on właściwie upadł ?
dla mnie takie dziewczęce
nie mogę odpowiedzieć (podpowiedzieć) inaczej, jak raz jeszcze skierować Twoją uwagę na zajawkę i wskazówkę w niej zawartą. obejrzyj film i zrozumiesz. "ptak" z wiersza jest oczywiście metaforą - tyczy jednej z postaci pojawiających się w filmie.
dzięki za komentarz - pozdrawiam :)