Literatura

*** (wiersz)

szanta

 ***


z rozdartego strzępu reklamy
jak zza zasłony rzeczywistości
dotarł do mnie
skowyt poranka

przyczołgał się kornie do stóp
majtając w przeprosinach
ogonem brzasku
błagał o wybaczenie
że tak długo go nie było

schyliłam się
i pogłaskałam złocistą sierść
do miski dnia
nalałam mu mleka
codzienności


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
..
.. 12 maja 2008, 07:23
Szanto, wiersz jest przyjemnie obrazowy, cichy, poranny :-) jedynie udelikatniłbym go trochę i oddopowiedział likwidując zarazem dwie metafory dopełniaczowe :-)

z rozdartego strzępu reklamy
jak zza zasłony rzeczywistości
zawodził poranek

przyczołgał się kornie do stóp
majtając w przeprosinach
ogonem brzasku
błagał o wybaczenie
że tak długo go nie było

schyliłam się
i pogłaskałam złocistą sierść
do miski dnia
nalałam mu mleka
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 maja 2008, 10:59
Nie wiedzieć czemu wiersz skojarzył z twórczością Beaty Sadowskiej, z jej ostatnimi wierszami.
Jednak te porównania w jakiś dziwny sposób mi się nie podobają... dla mnie może trochę za proste (?). Naprawdę nie wiem. Mieszane uczucia.
Marek Dunat
Marek Dunat 12 maja 2008, 11:00
:D za smarkiem . szanta wraca na dobre wody.
Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak 12 maja 2008, 21:27
ładna mitologia codzienności
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
nie zawodził.......... dotarł do mnie skowyt i już;)......sorki, moze to i dopełniaczowe ale tak ma byc :D...... Kompletnie zapomnialam o tym wierszu.....
przysłano: 12 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

***
szanta
***
szanta
Fotel
szanta
***
szanta
***
szanta
***
szanta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca