Chodnikowe rozważania (wiersz)

Nie potrafię sobie wyobrazić przechodniów, którzy DELIKATNIE trącają coś, co leży na drodze.

"spróbuj nauczyć się oddychać
pyłem spod ich adidasów" - fajnie brzmi, myślę, że Nike już niepotrzebna

subtelne aż do bólu, nie bardzo mi do przypadło do gustu. Szczególnie pierwsza strofa trochę chyba jednak przesadzona. Adidasy i nike raczej na nie. Za to literówka mi się podoba: ''kupie sobie'' :D

Od drugiej strofy wiersz nabrał rumieńców. Podoba mi się : )
Tylko popraw tą literówkę, bo rzeczywiście... ; P

I gdybyś mogła usunąć 'innych' w drugiej stronie. Niepotrzebne, tylko wydłuża zdanie i zatraca logikę wypowiedzi.

strofie, Panie A. :)

Literówkę czas poprawić... Ja i moja ortografia... Jak widać nawet Word nie jest w stanie jej poskromić;]. Ale słowa nie wywalę. Wiem, że burzy sens... Ale dla mnie to nierozłączna całość.

byłoby całkiem ciekawie gdyby odchwaścić.
jest trochę niekonsekwencji.
trącane delikatnie i równolegle uparcie wgniatane- gdzie tu logika?
ja sobie czytam w ten sposób:

słowa leniwie krążące między kołami autobusów
myśli z łańcucha spuszczone w kałużę
trącane uparcie stopami przechodniów
wgniatane w chodnik

spróbuj nauczyć się oddychać
pyłem spod ich adidasów

nadepnąłeś mi na twarz ale nic nie szkodzi
kupię sobie nową na skrzyżowaniu
Alei Samotnych z Ulicą Zapomnienia

Jakoś zieloneciele ma lepszą wizję tego... hmm.

ua... jedyne czego nie zniose to przerabiania moje wiersza lub czegokolwiek co stworzę NAWET jeśli jest to tylko hmm :D

Dobrze że bronisz! To mi się podoba : )
A ponieważ mierzi mnie jeno te 'innych' to myślę że jestem na tak dla wiersza.

przepraszam. juz sie nie wtracam. napisalam tylko swoje sugestie. mi to wiele razy pomoglo. ale...Twoj wybor.
:)

Co ten tekst tu jeszcze robi? Dawno powinien być na pierwszej. Ostatnią strofą mnie zadeptałaś i na długo ją zapamiętam.

Za sugestie oczywiście dziękuję, nie przecze że często się przydają... Nie lubię po prostu przerabiania...;] "Moje- nie dam" ;]

A deptać nie chciałam...;)

Wiersz bardzo dobry, a ostania strofa to perełka...