Literatura

Między niebem a ziemią (wiersz)

Andrzej Talarek

Na przekór rewolucji.

 

Między niebem  a ziemią  

 

Jest coś tak ulotnego

Coś między myślą

A ptakiem

Zawieszonego nad ziemią

Na wysokości twych oczu

Coś co w ciszy wędruje

Między   dwoma światami

Nie zostawiając śladów

Swojej  w nich obecności

Prócz liter rozsypanych

Dziecięcej układanki

 

Jest coś co zaznaczono

Palcem na ścianie powietrza

Wyrwane całkiem z kontekstu

Nieba nad głową sinego

Nie do czytania dane

Graffiti  do przemyślenia

Lekkim dotykiem palców

Gdy dzień znużony odchodzi

 

Jest sen ludziom przyśniony

Prostym w nagrodę na szczęście

O tańcu lekkim  jak radość

Której dotykasz niechcący

Sen zawieszony jak obraz

Nad melancholią  jeziora

Mgłą owinięty przychodzi

Kiedy się najmniej spodziewasz

I  gra na twoich uczuciach

W ukrytą strunę uderza

 

I ze zdziwieniem słyszysz

Że głos którego nie było

Znowu powraca echem

Odbitym od dni byłych

Na wiośle skrzy się iskrą


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 18 maja 2008, 17:13
Przedostatnią strofę chowam do kieszeni i nie oddam. Dla mnie ta strofa to kawał dobrego wiersza. Resztą lekko mnie zanudziłeś Andrzeju.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 19 maja 2008, 11:05
Jak ew, ale trochę bardziej na plus : )
przysłano: 18 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Pleśń
Andrzej Talarek
Przesilenie wiosenno letnie
Andrzej Talarek
Pierwszy dzień lata
Andrzej Talarek
Pentaemeron
Andrzej Talarek
Z Horacym o przemijaniu
Andrzej Talarek
Grochowiska
Andrzej Talarek
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca