Literatura

Przedmieścia (wiersz)

Pani Ziela

  

Dom babci stał w parku

latem dzieciaki w kolorowych procesjach

obnosiły chleb ze śmietaną i cukrem

Gucio mrużył zezowate oczko

brudną buzią w aureolach

wśród pokrzyw poszukiwali zielonych papierówek

słońca pod spódnicami dziewcząt

było tego lata wyjątkowo dużo.


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 29 maja 2008, 10:56
Zmień wielkie litery na początku wersów na małe. Już mnie nie mierzi to, że są duże - ale to, że są niekonsekwentne i głupio wyglądają!

Treść mnie urzekła. Aż słów braknie : )
Zły Miś
Zły Miś 29 maja 2008, 11:59
Bardzo się spodobał. Klimat zwalił mnie z nóg i powiedział, że jednak dobrze zrobiłem wychodząc dzisiaj z domu.Pozdrawiam :)
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 29 maja 2008, 12:31
eh, to słońce.... a papierówki... wzruszyłaś
estel
estel 29 maja 2008, 14:23
"słońca pod spódnicami dziewcząt
było tego lata wyjątkowo dużo." - tak, w klimat letnich przedmieść trafiłaś wzorowo.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 29 maja 2008, 16:06
no i mnie się spodobał.. choć my to raczej papierówki zrywalismy niedojrzałe tego lata..
sercenadloni 29 maja 2008, 20:51
no i w to mi graj:)
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 29 maja 2008, 22:12
Takie miałem dzieciństwo. I ten chleb ze śmietaną i cukrem. Dobry jak ten wiersz.
Pozdrawiam
jolene
jolene 4 czerwca 2008, 00:06
fajne:)
przysłano: 29 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Świeżo maglowane
Pani Ziela
Kika
Pani Ziela
Wymyślony
Pani Ziela
Andrzej
Pani Ziela
Maria Magdalena
Pani Ziela
Tatuaż
Pani Ziela

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca