cisza (wiersz)

no i jak ja mam to skomentować, co ? chyba sobie pomilczę pod tą miniaturą, zamknięta w podziękowaniach.

bim
:I

Niezgorsze. Medeski Martin & Wood?

ew... nie milcz;) raczej byś powrzeszczała;)

ew. Ty sie nie zamykaj !! cholerka . a tak sie staralem :/

ew.mów:)

jutro powiem

Takie sobie... : /
Dla mnie jest niezrozumiałe, pewnie jedynie ew go klei. Ładne słówka nie nadrobią treści.

ooo. a myślałam że tylko dla mnie zdaje sie zbyt osobistym ten tekst, ażeby go zrozumieć.

echo

ma usta pełne
źródlanej wody- to jest ładne i chyba zrozumiałe.

haha. a mi sie przypomniało jedno ładne zdanie:
"takie, że do koperty i wysłać adresatowi" ;)
kto to mówił, no kto? :)))

ech Wy sieroty . tu nie ma nic co mozna sobie interpretowac osobiscie . tu goral siedzi pod drzewem i sluchajac Stana Getza, patrzy na ptaki latajace w wietrze nad gorami. w powietrzu jest jakos tak dziwnie gesto , ze glos nie niesie , nawet echo milczy . skojarzylo mi sie to z moja przyjaciolka ew. ktorej nie slyszalem od miesiecy chyba . :/ acha . na tym kompie nie mam pol. znakow, wiec nie pisac mi o literowkach . sie Wam dziwie , ze takie subtelne i sliczne wersy wciaz wisza w poczekalni.

to sie przejedź do przyjaciółki. bądź ją do siebie zaproś. góralu.
:)
ja cale szczeście nie mam wplywu na to, gdzie wiszą te piekne i subtelne wersy....

:) no niezle.

nie wiem czemu - halni - jest kursywą. to raz..dwa.. napisałabym jak proponuje zielone tę końcówkę , rezygnując z a i wersyfikujac jak proponuje cielaczek.
JAk to poparwisz to wiersz swietny, w miniaturce zamkniety zwykły dzień pod drzewem

halni zapisałem kursywą , bo wiatr był dość mocny , ale jednak nie był to halny . tak mi się skojarzyło ,że wietrzyk usiłuje naśladować wiatr halny i dlatego halni kursywą jako czasownik . dziękuje za odwiedziny Edytko.

więc mówię . uwaga. dużo wody w wodzie, ot i tyle. Adresatce się pewno bardzo podoba ale moderatorce .. niziutko poleciałeś banałem . Ja tego nie wyrzucę , bo mi ręka uleci :)

Cholera, ja też tego nie zrobię. Co teraz?

teraz sobie Anathema publikuje :)

nie macie racji, nie ma nic złego w opisywaniu banalnego dnia
a opisany nie jest aż tak banalnie- w krótkim wierszu dwie zupełnie niebanalne perełki: 1. synkopuje potokiem
2. echo



ma usta pełne

źródlanej wody

..........
I Marku wiesz co....tak se dzisiaj myślę,ze to echo i tak też byc moze :)
wiersz swietny!!!

ech, nie wiś już tu, bo miejsce tylko zajmujesz:)

IGNORANCI!!!!!! szanto ! jesteś WIELKA !!!! :)

Bardzo mi sie podoba.

Marku, dobrze wiesz jakam mała:)))
Pisz pisz - przynajmniej jasno sie robi

a mi tam się podoba
prosty i świeży