POEMAT O RZEŹBIE ANTYCZNEJ (wiersz)
szanta
wiersz do którego mam wielki sentyment, napisany po wspaniałej wystawie antycznej w naszym muzeum
POEMAT O RZEŹBIE ANTYCZNEJ
Kto pieścił to alabastrowe czoło ?
Kto gładził pukle i wyrył w marmurze ?
Kto całował piękno ust Twoich
tajemnicza księżniczko
dziś słodko bladych
kiedyś pewnie pokrytych czerwienią polichromii
Kto ubóstwiał cię taką jaką byłaś
a wyrzeźbił jeszcze piękniejszą?
Jego ręce obróciły się w pył,
Jego ciało zamieniało się w kwiaty
kilkakrotnie
W jego kościach trudno byłoby doszukać się talentu
Lecz Ty trwasz i dajesz świadectwo
delikatnej struktury jego rąk.
dobry
1 głos
przysłano:
5 czerwca 2008
(historia)
przysłał
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko –
5 czerwca 2008, 12:23
autoryzował
Marek Dunat –
5 czerwca 2008, 16:17
autoryzował
Marek Dunat –
6 czerwca 2008, 17:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Czyli archiwum?
Cóż.............archiwum mało kogo będzie interesować (chyba).............bardziej to co ma zaledwie oddech...............bo czytając to co jest skopane przez Wywrotę od paru dni i nie wiem dlaczego.............nie podziela we mnie zajawki autorki (a starocie też można restaurować).................Serdecznie Pozdrawiam!
Kto pieścił to alabastrowe czoło ?
Kto gładził pukle i wyrył w marmurze ?
Kto całował piękno ust Twoich
tajemnicza księżniczko
dziś słodko bladych
kiedyś pewnie pokrytych czerwienią polichromii
Kto ubóstwiał cię taką jaką byłaś
a wyrzeźbił jeszcze piękniejszą?
Jego ręce obróciły się w pył,
Jego ciało zamieniało się w kwiaty
kilkakrotnie
W jego kościach trudno byłoby doszukać się talentu
Lecz Ty trwasz i dajesz świadectwo
delikatnej struktury jego rąk.
***
Odkąd cie pozanałam, nosze szminke w keiszenio, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną swiątynią, tylko lasem i łąką - drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. TAm z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię zegnam, moje umalowane wargi pozostają nietknięte, a ja i tak noszę szminke w kieszeni, odkąd wiem,ze masz bardzo piękne usta.
to zdanie eisaz, które bardzo sobie cenie :)))
Urughai- nie nie znam, Białystok to bardzo duże miasto: ;)
I jeszcze jedno MArku- ja zawsze bede tworzyć tak jak w tym wierszu, to że napisałm kilka nieco innych..... nic nie znaczy