deszcz -pranie. (wiersz)
fruźka
próba rymowania, pierwsza, pewnie ostatnia. (bo dzisiaj padało.)
długie minuty bezsilnego milczenia
cieniem oddechu na brudnej szybie
przerwał wrzask rozrywanego nieba
skropliły się wszystkie nasze grzechy
te duże -małe opadną rosą
kwaśnym deszczem podleją mchy
spokojnie
anioły nie płaczą kochanie to pan
bóg robi pranie
przysłano:
13 czerwca 2008
(historia)
przysłał
fruźka –
13 czerwca 2008, 21:35
autoryzował
Marek Dunat –
14 czerwca 2008, 08:56
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
cieniem oddechu na brudnej szybie
przerwał wrzask rozrywanego nieba
skropliły się wszystkie nasze grzechy
te duże -małe opadną rosą
kwaśnym deszczem podleją mchy
spokojnie
anioły nie płaczą kochanie
to pan bóg
robi pranie"
Może tak...........................Serdecznie Pozdrawiam!