Literatura

*** (wiersz)

szanta

na tragedię pielgrzmki młodzieży bialostockiej -dwa lata temu

 

***

Kiedy na skrzydłach życia
lecieli
dotknąć nieba
Pokłonić się nisko Pani
u stóp Tronu
Nie wiedzieli
bo wiedzieć im nie było trzeba
że ta droga
nie wróci ich domom
.......
Pod błękitnym płaszczem
Jasnogórskiej Pani
pozostali
by na wieki już
śpiewać jej
Dawida Pieśń nad pieśniami


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
veg.anka
veg.anka 20 czerwca 2008, 17:36
Nie rozumiem . Ani tego zapisu , ani tego tekstu . Jakiej niby Pani mieli śpiewać ? I co ona ma wspólnego ze śmiercią dzieci ? To o jakiejś wyrodnej matce jest czy co ?
estel
estel 20 czerwca 2008, 18:13
Szanto, wpisz wiersz do komentarza, przekleję jak ma być.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
kurdek znowu poszatkowało:(
już wklejam estel. ale odpowiadając vegance, to....widać,że się nie umie czytać ze zrozumieniem tekstów albo ma się zbyt mały zasób wiedzy na temat religii, w innym przypadku jest to jak najbardziej czytelny wiersz

estel...... dziekuję :)
***

Kiedy na skrzydłach życia
lecieli
dotknąć nieba
Pokłonić się nisko Pani
u stóp Tronu
Nie wiedzieli
bo wiedzieć im nie było trzeba
że ta droga
nie wróci ich domom
.......
Pod błękitnym płaszczem
Jasnogórskiej Pani
pozostali
by na wieki już
śpiewać jej
Dawida Pieśń nad pieśniami
ew
ew 21 czerwca 2008, 14:53
nie wiem , decyzję pozostawiam innym opiekunom .
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 21 czerwca 2008, 17:51
Innemu opiekunowi się nie podoba : (
Pierwsze, co razi - zapis. Tuż obok długich wersów, bardzo krótkie. Urywkowo się czyta. Później to dziwne oddzielenie kropkami. Niezrozumiałe i przez to irytuje.
I co to znaczy, że 'nie wróci ich domom'? : ) Może 'ku domom'?
Anna Nawrocka
Anna Nawrocka 21 czerwca 2008, 18:39
ta droga ich zatrzymała, i nie wróci ich domom, dla mnie zrozumiałe
- nie odda ich domom

piękny hołd, pamiętam tą tragedię...

zapis faktycznie - można przemyśleĆ
pozdrawiam,
nancy
Latte
Latte 21 czerwca 2008, 20:20
Do mnie też nie przemawia, cel niby szczytny ... ale jakoś nie ...
Marek Dunat
Marek Dunat 22 czerwca 2008, 10:45
Ty wiesz szanto ,że tematyka jaka poruszyłaś jest jakby czerwona płachtą dla mnie . nie mówię tutaj o śmierci dzieciaków , bo ta sama w sobie jest tragedią - choć niestety również oczywistościa na tym świecie . wiersz pisałaś w emocjach i reprezentując określony tym religijności i wiary , którego ja w nawet minimalnym stopniu nie podzielam . co do formy moge przyznać , że efekt dla ludzi lubiacych ten typ wypowiedzi jest z pewnością przyzwoity . stosujesz ciekawe rymy , ładnie i sensownie przenosisz- jednym słowem czyta się . treść jednak , konkluzja i puenta nie dla mnie , a nawet powiem więcej - denerwuje mnie.
estel
estel 22 czerwca 2008, 19:51
Najwyraźniej nam Szanto klin wbiłaś potężny. Nie będzie to lekceważeniem tragedii kiedy powiem, że z wiersza dziwnie bije przyzwolenie na to wieczne śpiewanie. Zgodzę się też z Panem A i jego niezrozumieniem kropek, wydaje mi się, że to nie jest dobra praktyka. Z czystym sumieniem nie mogę publikować, Pan A i Anathema też nieprzekonani. Hołd hołdem, ale wiersz wierszem.
Pozdrawiam!
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
wiersz jak stwierdził MArek jest dobry i ja tez tak uważąm, ale macie prawo sądzic ajk zwykle zreszta inaczej.
a ze temat konk trowersyjny hehe- czyż nie taka sztuka byc powinna?
co do pozwolenia we meni zawsze jest pozwolenie na wiecznosć.wiara po prostu jest. a skoro jest to tragedia jest dla tych którzy pozostali, dla tych którzy odeszli to jest inna perspektywa i wiersz niesie otuchę pozostajacym.....
Nancy ciesze sie,z e umeisz odczytywac moje skróty, dziękuję :)
MArku Twoich poglądów nie znam, więc nie mam pojecia jakie są w kwestii religii- może mnie oświecisz kiedyś?
Zapis wersów jest jak najbardziej logiczny myślowo, chyba zanadto kochani przyzwyczailiście się do waszych przerzutni, które to z kolei mnie osobiście cholernie zwykle denerwują
Coś nam jednak nie po drodze robaczki, chyba się wycofam:) mam dosyc tej nieustannej walki o wiersze......
Marek Dunat
Marek Dunat 23 czerwca 2008, 19:00
ależ Edytko ! no co Ty ?? taka waleczna dziewczyna sie wycofa ?? no przestań . dawaj nastepne , nie desperuj ! ;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 23 czerwca 2008, 21:06
: (
I odwieczny problem : czy jak odrzucę ten wiersz, to autor się nie zniechęci? : /
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
widzicie to odwieczny problem, to prawda-inne spojzrenie na twórczość - ja mam inne , wy maci eine tu nie chodzi o zniechęcenie PAnie A. tylko o toz,e was nie przeskocze i nigdy nie zadowolę
MArku...... nie jestem waleczna i nigdy nie byłam- prawdę mowiąc przypełzłam d tu włąsnie by sie nauczyć, ale rozbijać głowa muru tez jednak nie dam rady. Twozre tak jak twozre i wiem, po prostu wiemz,e moja poezja jest dobra i i juz:)- nie każda idelana ale wartościowa na pewno i ten wiersz jest jednym z lepszych, stąd moja decyzja
Po co mam dawac MArku coś nowego? Jaki w tym sens?
dzisiaj napisałam wiersz i jak wiem ze wam sie nie spodoba to po cholere go tu wkładać?
Najbardziej przykro mi że Tobie nic sie ostatnio nie podoba, widac poprzednio komplementowałes mnie na wyrost
przysłano: 20 czerwca 2008 (historia)

Inne teksty autora

***
szanta
***
szanta
Fotel
szanta
***
szanta
***
szanta
***
szanta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca