Literatura

cofnijmy się do przyszłości (wiersz)

Sophie.A

 kiedyś

nic dzisiejszym nie zostawię.

kiedyś

zamknie Twoje oczy,

już ich nie otworzę.

kiedyś

kupię małych korali garści

i na polu je rozrzucę.

z marzeniami w kapustach

urosną niebawem.

kiedyś

pozbędę się planów

umierając.

kiedyś...


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
hayde
hayde 25 czerwca 2008, 13:12
hmm... jak tak pomyślę to ma coś w sobie, tylko jakieś drobne zmiany by się przydały.
" kiedyś
nic dzisiejszym nie zostawię" - to mi się kupy nie trzyma, tzn. połączenie tych wersów, bo "nic dzisiejszym nie zostawię" brzmi całkiem nieźle

trochę drażnią mnie te powtórzenia "kiedyś". i w sumie korekta wizualna, postrofować trochę tekst. proponowałabym pozbyć się kropek.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 25 czerwca 2008, 17:12
No i w sumie, wygląda to tak : 1,2 wers - bardzo dobry; 3,4,5 - słabiutki, kserowany wiele razy; 6-10 wersy - obrazek niczego sobie; końcówka - wartościowa. Bardzo skaczesz w tym wierszu. Mocno rozpoczęłaś, by potem stracić zaufanie do treści.
Marek Dunat
Marek Dunat 25 czerwca 2008, 23:45
jakoś tak wyliczankowo , nużąco . nic tu po mnie . od kiedyś do kiedyś z małym odpoczynkiem .
przysłano: 25 czerwca 2008 (historia)

Inne teksty autora

"czerwiec"
April
"pustki"
April
'43
April
***
April

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca