Literatura

*** (wiersz)

szanta

po pierwsze- ten ostatni raz dla Marka Po drugie - wpisujac go tutaj dokonałam zupełnie inengo podziału zwrotek niz go przedwczoraj napisałam i sama juz nie wiem jak jest lepiej........... Wczesniejszy był bardziej rozbity, lżejszy w wyglądzie.

 ***

 Mówisz, że jemu nie wali się świat

 robisz to tak spokojnie

 wsypując cukier do herbaty

 

  Patrzysz pogodnie błękitem jezior

 ocienionych tatarakiem rzęs  

 podnosząc oczy widzę tylko niewinność

 nawet nie wiem czy wiesz jak rozdarł się nagle czas

 

  Myślałam, zlizuję znów

 kryształki cukru ze skóry życia

 ale to tylko Ty zbierasz je niedbale z blatu stołu

  cichym szelestem lądują w popielniczce  


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 26 czerwca 2008, 06:32
to ja poprawię literówki na poczatek :)
Marek Dunat
Marek Dunat 26 czerwca 2008, 16:55
pierwsza zwrotka na tak . druga - znając mnie pewnie wiesz ,że obruszę sie na jej drugi wers . ta metafora jest dla mnie niezjadliwa i osobiście bym ją wyrzucił. w czwartym wersie zbyt blisko siebie ,, wiem ,, i ,, wiesz,, . czy nie warto byłoby zamienić jedno z nich np. drugie na np. ,,popatrz,, ?
trzecia . ,,zlizuję ,, niezbyt sie podoba , bo choć brzmi zachęcająco , to jednak poetycko jakoś dziwnie . do pasji doprowadza mnie dopełniaczowa ,,skóra życia,, . ochłonąłem dopiero przy poincie - moim zdaniem najlepszym fragmencie tego wiersza. w sumie nieźle Edytko , ale ja stałem się teraz wybredny i wiem ,że to dobrze.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 26 czerwca 2008, 21:19
się jednak nie wypowiem pomny ostatniej zemsty:D:D:D:D
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko 26 czerwca 2008, 22:20
zemsty? Oj Grzesiu jak Ty mnie nie znasz:))) Nigdy nie stosuję czegoś takiego jak zemsta. MAm swoje zdanie, jak wy po prostu, i jak Tobie moje tak mnie Twoje nie zawsze się podobają- MArku niestety się z Toba nijak nie zgodzę- to zupełnie poprawny zwrot.
nie wiem czemu nie podoba Ci sie wyrażenie poetyckie-tatarak rzęs, jest i oprawne i ciekawe a takze konsekwentne z treścią poprzedniego wersu. Pomijam,ze na dodatek oczy są wilgotne a tatarak rośnie w miejscach wilgotnych- Trzeba umiec odczytywać więcej niz to co pisze :P
Przestań się czepiać dopełniaczy, bo to jest akademickie- wiersz nie jest matematyką MArku i nie musi sie ściśle trzymać regułek, nawet nie powinien!
Zlisuję jest tez jak najbardziej na miejscu- po pierwsze cukier- ciekawe jak ty byś go żarł? łyżeczka?;) To by było zachłanne ;)
Po drugie- chciałam aby to było dodatkowo kojarzone ze zlizywaniem potu, a tego już łyżeczką się nie da.
Cóż- przy moich wierszach kochanieńcy trzeba się troszeckę nagłówkować- bo nie odkryłam tu wam jeszcze wszystkich znaczeń ......
A Ty MArku zatarciłes po prostu wrażliwość na rzecz akademizmu
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 26 czerwca 2008, 22:38
nagłówkować ?! nad tatarakiem rzęs?! oj jak ty nas nie znasz:(((((
Marek Dunat
Marek Dunat 27 czerwca 2008, 00:08
i nad zlizywaniem słodkiego potu ? hmm.:/ no opiekunowie . sami widzicie - popadłem w akademickość . pora na Was.
zieloneciele
zieloneciele 27 czerwca 2008, 09:52
hmm...a ja myślę że akurat dopełniaczowa skóra w tym wypadku nie razi. i te kryształki też ciekawie, kurcze.

haha, Marek by żarł zębami ;). ten cukier.
ew
ew 27 czerwca 2008, 17:58
powiem tak, szanto : napisać to jako motto listu, to bardzo dobry pomysł, ale metafory, które tu stosujesz jako upiększenie poezji , są niestety nie do przyjęcia, choćby z powodu tego, że drażnią czytelnika, są mało wyszukane i odkrywcze w dodatku w ogóle.. Szkoda , ze nie dasz sobie nic powiedzieć i jesteś tak pewna odbioru jak swojego pisania. Główkować tu nie ma nad czym , bo podtekstów jest według mnie zero, ot taki prosty tekst peelki do adresata. Odważę się odrzucić, bowiem lepsze już odrzucałam , uwierz.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko 2 lipca 2008, 22:23
Wasza decyzja- jak zwykle- A co do mojej epewnosci, cóż, nie zawsze jestem czegoś pewna, aale jak jestem to jestem i nie widze powodu aby to zmieniqć tylko dlategoz,e Wy akurat wolicie inny rodzaj porównań. Co do ich płytkosci i powszechnosci to powiem,ze nie wszystko musi byc niezwykłe a zresztą jak pisałm niezwyklę to i tak jakos były niezauważone i miały uwagi typu- niezrozumiałe hehe.....
A że ew odrzucałas lepsze to oczywiście,ze wierzę więc nie musisz mnie o tym zapewniać:)
Acha i moze jeszcze jedna uwaga- nie stosuję niczego w celu upiększania poezji, to pusty frazez ew.
Poezja to pzrede wszystkim metafora, porównanie, skrót skojazrenie...... jak tego brak- to według mnie jest to proza, modnie tylko rozpisana na wersy
przysłano: 26 czerwca 2008 (historia)

Inne teksty autora

***
szanta
***
szanta
Fotel
szanta
***
szanta
***
szanta
***
szanta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca