porcelana (wiersz)
ew
ku satysfakcji Sirocco
nędzne graffiti minionej spół-dzielni
zanim w niczyje wpadła czasy
wdycha zwichniętą tożsamość na cztery
tych co tu i tych co za drzwiami
podobno podzielnie zamykam powietrze
tak od niechcenia i całkiem jak walcem
wybaczam
pan przecież nie tańczy
dobry
11 głosów
przysłano:
7 lipca 2008
(historia)
przysłał
ew –
7 lipca 2008, 15:46
autoryzował
Marcin Sierszyński –
7 lipca 2008, 20:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Wybaczysz tak krótki komentarz? O mocniejszy postaram się jutro, jak czas mnie nie przynagli. : )
"podobno podzielnie zamykam powietrze". Naprawdę robią "złą robotę" takie dziwaczne metafory. Do tego jeszcze -
"tak od niechcenia i całkiem jak walcem". Nie, nie przekonuje mnie takie pisanie.
Pozdrawiam.
Sirocco , tak mi przykro, że nie trafiłam w Twój jakże wyrafinowany gust :P
Dzięki nitjer za miłe słowo :)
Ja nie rozumiem, skoro ma "nie dotrzeć do wszystkich", dlaczego TUTAJ jest?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Również pozdrawiam .