Andrzej Cnotliwy a Poranna Prasa (wiersz)
Michał Domagalski
Andrzej Cnotliwy przeczytał
w gazecie niezwykle porannej
zakupionej celem sprawdzenia czy
jest jeszcze po co gazety kupować
…przeczytał że nareszcie znaleziono
powód do nieobliczalnej radości
a właściwie powód ów po prostu
nastał bez prognoz bez proroctw
…przeczytał że dziób pingwina
przestał się zginać a co za tym idzie
nie będziemy już szukać miejsca
owego nieszczęsnego zgięcia
…przeczytał że teraz przyszłość
maluje się o wiele jaśniejszymi
szminkami zakłada przewiewne
stroje – taka wiosna trochę
Andrzej Cnotliwy przetrzymuje
w gazecie niezwykle porannej
zakatrupionego celem spożycia
– jest jeszcze zimą wigilia – karpia
wyśmienity
4 głosy
przysłano:
8 lipca 2008
(historia)
przysłał
Michał Domagalski –
8 lipca 2008, 16:08
autoryzował
Marek Dunat –
9 lipca 2008, 13:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
albo zmienić kolejność? na "wigilia zimą"?