pora (wiersz)
Latte!
zagraj subtelnie na palcach stóp
piano zauroczenia
zwyczajnie bądź bez codziennych pacierzy
pochylmy się ku ustom
będę kobietą bez nie
będziesz mężczyzną bez tak
wymkniesz się świtem
blaskiem otworzę okno
będę kobietą czekać
na bukiet pszeniczny
będziesz wracać mężczyzną
do nocy
wyśmienity
7 głosów
przysłano:
16 lipca 2008
(historia)
przysłał
Latte –
16 lipca 2008, 20:58
autoryzował
Marcin Sierszyński –
17 lipca 2008, 11:24
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"będę kobietą bez nie
będziesz mężczyzną bez tak" - skojarzyło mi się z pewną tandetą, a koniec refrenu brzmi "Nie-e. E-he."
: D
No ale to dobry wiersz. : )
"będę kobietą bez nie
będziesz mężczyzną bez tak"
trafiło normalnie prosto w sam środeczek sedna ;)
Ps.
Czy ta tandeta to sie wiąze z pewnym opisem na gg u Ciebie Panie A :)