wiersz w tonacji mol (wiersz)
Anathema
wiersz w tonacji mol
a mol
zakrzepłym w spółgłosce językiem
za krzepkim ramion uściskiem
zakrzesam słowem po czaszce
zakrzyczę ciszę nad górą
b mol
przeczystym milczeniem odpowiesz
przedwczoraj zanurzysz w pojutrze
przebiśnieg w taflę wetknięty
przenigdy więcej nie zwiędnie
c mol
oddam na zawsze pożyczki
oddechem zroszę wąwozy
odejdę wzdłuż sieci ścieżek
odnajdę samego siebie
Anathema 62 lipiec 2008
wyśmienity
16 głosów
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
31 lipca 2008
(historia)
przysłał
Marek Dunat –
31 lipca 2008, 22:01
autoryzował
Zły Miś –
1 sierpnia 2008, 14:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
:D
Na całe szczęście, dla tego wiersza, to tylko moje zdanie. Niniejszym pozdrawiam i podziwiam lingwistyczne próby, Anathemo.
Pozdrawiam!
PS
Czy pożyczek się po prostu nie oddaje? Czy oddawanie na zawsze nie jest w tym przypadku naddatkiem?
Michale . zauważ ,że w tym wypadku użyte zostało sformułowanie ,, na zawsze,, . metafora ta chciałem oddać po prostu śmierć i brak wiary w to ,że jeszcze kiedyś w jakiejkolwiek postaci ( np. reinkarnując) peelka jest w stanie nawiedzić ten padół .
a- moll - nie da sie wykrzyczec, bo jest piekny i niepozorny,
b- moll- udany, bo uzyles przebisniega, podobnie to czuje,
c- moll- tez przyzwoicie.
Skoro lubisz Anatheme, to pewnie probujesz grac lub grasz na gitarce, zagraj inne dzwieki i pomysl co dla Ciebie one oznaczaja, nie koniecznie alfabetycznie, bo pomysl jest swietny i wart uwagi...
owocnej pracy zycze... Narcyzku
dziękuję za cenne wskazówki muzyczne. według mnie wszystko zgadza sie z tym co piszesz. z kwiatków wolę kaktuska - peotyl sie zwie.
Uzsadnisz czemu a mol, b mol i c mol? Bo jeśłi to tylko po prostu abc, w numeracji zwrotek, a tyle tu tylko odnajduję to.............. daję sceptyczny uśmieszek
ale zakończenie - banał !!! wypowiedziany przez wszystkich tysiące razy
Pozdrawiam!