Literatura

Cover (wiersz)

Charles B. Rosma

 

Kiedyś chciałam odejść, zostawić,
to, co się kłóciło z moim widzeniem świata. Wiosną
ludzie są bardziej czuli, więc ranią się mocniej - tak myślę,
wszystko spłucze deszcz. Patrzę na ciebie

dlatego jesteś nieuchwytna.
Kilka kropel w alembiku, znajomy widok
pokoju i najluźniejszych sukienek. Na kuchennym stole
karton mleka i nóż. Malowałaś paznokcie
wpatrując się w najdrobniejszy odcień lakieru - myślę
jaką będziesz matką, gdy dymki z komiksów Hockney'a
rozpłyną się w powietrzu.


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
mol
mol 3 września 2008, 10:32
W drugiej zwrotce zamiast powtórnie "myślę" widziałabym "zgaduję" - zostawiłoby wtedy niepewność i szansę na coś nieoczekiwanego.
urughai
urughai 3 września 2008, 11:44
"Kilka kropel w alembiku, znajomy widok
pokoju i najluźniejszych sukienek. Na kuchennym stole
karton mleka i nóż. Malowałaś paznokcie
wpatrując się w najdrobniejszy odcień lakieru - myślę
jaką będziesz matką, gdy dymki z komiksów Hockney'a
rozpłyną się w powietrzu."

................tylko Tu mam znamiona wiersza...............po przemalowaniu wersyfikacji
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 3 września 2008, 12:56
P. mol, dzięki, tak niestety "poleciało " do tomiku. Ale może uda się jeszcze zmienić? Sugestia Pani jaknajbardziej ciekawa! Wielkie dzięki.
P.Urughai , wersyfikacja , nazwijmy to "kolokwialnie" jest moja. I taką zostanie, bo ja tak właśnie piszę. I z tego bardzo znany jest mój styl.
Nazwijmy to "fiołem", manierą nawet, oki?
Myślę, że wyjaśniłam panu wyczerpująco. Nie, całość ośmielam się
powiedzieć, jest niezłym wierszem. Po prostu.

Pozdrawiam serdecznie.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 3 września 2008, 13:25
"I z tego bardzo znany jest mój styl." - bardzo! u mnie nawet przekupki na rynku o niczym innym nie mówią.
urughai
urughai 3 września 2008, 13:45
Samouwielbienie swojego pióra.................mogę poczytać za owy "fioł"..................a zatem nic strasznego
ew
ew 3 września 2008, 14:33
Czytam przekaz tak: matka - córka, najluźniejsze sukienki- ciąża, takie zastanowienie matki nad wychowaniem, i pozostaniem do tej pory wbrew sobie. Tak w skrócie wygląda moja interpretacja. No i fajnie. Z tematem fajnie.
Sama forma w jakiej podajesz temat, nie podoba mi się. "Patrzę na ciebie - malowałaś paznokcie", teraz patrzę jak przedtem malowałaś ? Jakieś niedopracowanie z tekstu wyłazi. Tym razem jestem na nie.
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 3 września 2008, 15:29
Droga p. ew, nie niestety, tekst jet dopracowany do każdej literki. Nie poradzę na to nic, że nie trafiam na pani gust, który powiem szczerze jest dla mnie zadziwiajacy. Ale skoro pani tutaj rzadzi i włodarzy, cóż, podkulam ogon. Gdzie ja napisałam , " przedtem malowałaś ".
Trudno, do wszystkich nie trafię, takie życie. A swoja drogą, innym dosć znanym poetom bardzo się spodobał., hm. Dziękuję za słowa.

Panie domnul Mandibur, jak na piszącego od 4 miesięcy niezły tupet. Wstydź się pan i może najpierw naucz trochę cos o poezji, bo kiepsko , bardzo kiepsko i banalnie panu idzie. U mnie , tutaj o tym właślnie mewy
skrzeczą.
Tak, tak o mnie mówią tu i tam, nawet piszą, ale czy przekupki?
Pan daruje , żałosne.

Następna "niespełniona", ech, czy to źle cenić sibie i swoją pracę?
Mam na to dowody, droga pani, jakby co. P. Urughai , nie poradzę nic na to, że pani wypisuje bardzo mierne teksty.
Państwa pozdrawiam, nie wiem czy płakać, czy się ślmiać.
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 3 września 2008, 15:30
*śmiać
mol
mol 3 września 2008, 16:35
Charles B. - chcesz pisać do mnie Pani, pisz, mi to nie przeszkadza, ale rewanży nie będzie. O ile ktoś robił Ci już korektę wierszy do tomiku i nie zauważył takiej prostej sprawy no cóż.... tutaj sobie tylko pomyślę, bo sporo to mówi o podejściu do jakości tego, co wydaje się na papierze. Kim są Ci "inni znani poeci", bo takie ogólniki nie mówią nic, kompletnie nic. Uru w swoich wierszach ma wszystko to, czego Twoim często brakuje. Bądźmy szczere - jesteś autorką jednego stylu, własnego - po za nim nie wychodzisz z niczym więcej. Ja nie twierdzę tutaj, że z tym co piszesz nie przebijasz - a i owszem przebijasz, ani za wysko, ani tak nisko, ale jesteś skromnego wymiaru autorem - to wszystko. Co do wydawania tomików - hm. masa ludzi wydaje je sobie sama, czasem to kwestia kasy, a nie talentu czy poziomu pisania. Uru się rozwija, Ty siedzisz na laurach jednego stylu - on ma szansę iść dalej, z Tobą może być różnie, masz problemy z posługiwaniem się poprawnie polszczyzną, spore problemy, stąd forma wierszy pewnie taka nie inna - nie wiem jak masz opanowane inne języki i czy jesteś w stanie tworzyć w innym języku, w języku ojczystym Twoje możliwości powoli padają, nie masz z nim styczności jako z językiem żywym, pulsującym, tętniącym, nie łapiesz zmian, gubisz znaczenia wielu słów, nie rozumiesz jak znaczeń jakie mają obecnie słowa, które przeszły jakiś proces. Co do Domnula - spójrz na to inaczej - spójrz prawdziwie - jak na cztery miesiące to zrobił postępy jakich wielu nie zrobi latami. Więc spuść z tonu. Nie powodu, aby w pas zaczęli Ci się wszyscy kłaniać - Ew. Domnul, Uru, ja...
Jesteś w tej witrynie po raz któryś z kolei, zatem wiesz kto będzie Cię komentował, jakie panują zasady, kto tutaj publikuje. A skoro publikujesz i Ty, jesteś na liście autorek, to bądź uprzejma nie kakać we własne gniazdo.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 3 września 2008, 17:05
a rób co chesz.. tylko przestań pluć tym jadem dookoła wszechwiedząca z rzeszą dość znanych ( sobie chyba) za plecami....
jeśli to jakieś kompleksy- radze skorygować u lekarza..
jesli zboczenie- radzę nie korygować nigdzie i z nikim bo kara może być sprawiedliwa:D:D
Michał Domagalski
Michał Domagalski 3 września 2008, 17:05
To ja poproszę o nazwisko, Charles. I tytuł tomiku. Poczytam sobie w druku.
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 3 września 2008, 17:34
Aleś walnela mol!
Rany Boskie!

Naparwdę chore!
Pa!
Michał Domagalski
Michał Domagalski 3 września 2008, 17:36
Znaczy: wstydzisz się nazwiska, czy tytułu tomiku, że nie chcesz podać, bo nie rozumiem?
ew
ew 3 września 2008, 17:57
przedtem malowałaś - to moje słowa, w tekście jest "malowałaś " - czas przeszły, czyli przed czasem teraźniejszym, a "patrzę" - to teraźniejszość, - o tym mówię
Michał Domagalski
Michał Domagalski 3 września 2008, 18:22
Wiersz: niezły. To dobre słowo, bo wcale nie oznacza, że jest on dobry.
Jakaś dziwna interpunkcja. Pewnie autor(ka) świadomie zdanie złożone pozbawia przecinka - tylko po co? (o imiesłowowym równoważniku zdania nie wspomnę) Pewnie w innym miejscu świadomie naddaje przecinek (no! jeszcze zrozumiałbym kropkę) - tylko po co?

Gorzej, że ten mało odkrywczy (delikatnie mówiąc), spłukujący wszystko deszcz się wkradł.
Zdanie: "Wiosną
ludzie są bardziej czuli, więc ranią się mocniej - tak myślę,
wszystko spłucze deszcz" - ociera się o świadoma infantylizację, ale mam wrażenie, że tylko ociera, zaś tak naprawdę powiedziane jest poważnie i na serio. Bez mała przesłanie.

Ja na nie. Czytałem lepsze Twoje, Charles.
E 3 września 2008, 21:51
Czytuję Pani teksty na różnych portalach, wiem, że ma Pani podstawy by twierdzić, że wiersze które Pani pisze są dobrą poezją.
Ale przecież każdy może mieć swoje zdanie, każdy może stwierdzić, że coś mu nie pasuje i nie trzeba na to reagować sywierdzeniem, że wiersz jest na pewno dopracowany, idealny, a osoba komentująca nie zna się na tym, co mówi.
Warto podjąć dyskusję, polemizować z odbiorcą któremu coś sie nie podoba, zamiast poddawać w wątpliwość jego kompetencje. To od opinii czytelników zależy, czy wiersz jest "dobry". Wiem, ze jednych czytelników można cenić bardziej niż innych, ale uważam, że warto posłuchać każdego.

To mi się tak nasunęło na myśl, po przeczytaniu komentarzy pod tym wierszem. ie chciałem być w żaden sposób agresywny, mam nadzieje, ze nie zostanie to tak odebrane, chciałem po prostu zasugerować, że warto odnosić sie z większym szacunkiem do czytelnika, zawsze można się czegoś nauczyć, nikt nie jest kompletny;)

pozdrawiam
WE
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 3 września 2008, 22:04
Bardzo fajnie Wam wszystkim się "nasuwa", naprawdę kapirtalnie....
"kompletny" ? A co to za polska nowomowa ?
I co to ja złego napisałam, dziękujac p. mol za sugestię? Wielkie dzięki napisałam nawet.
I że każdy chce tutaj "zaistnieć' , "zadać" swoje trzy po trzy? I skoro pan sam twierdzi, że mam "podstawy" (ale numer!) , to w jakim celu pan mi tutaj macha paluchem, hę, nie pojmuję. Czego chce pa tutaj nauczyć, że każdy ma prawo, tak, bez wątpienia, ale na "prawie' trzeba się znać -
tak mnie się wydaje.

W jakim celu?

Mnie to po prostu zniesmacza.



Pa!
Michał Domagalski
Michał Domagalski 3 września 2008, 22:14
Wiersz jest "przeciętny" i posiada błędy, których chyba nikt nie chce tłumaczyć, więc odrzucamy?
E 3 września 2008, 22:19
Zrozumiała mnie Pani tak, a nie inaczej - trudno, nie było to moją intencją, więc już się nie odzywam.

pozdrawiam
WE
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 3 września 2008, 23:02
Charlie, szczerze: mam Cię głaskać, czy nie głaskać?
Marek Dunat
Marek Dunat 3 września 2008, 23:14
ja myślę ,że Charlie jest w stanie napisać o wiele lepszy wiersz. zaznaczyłem juz uprzednio ,że popada w pewna sztampę i ten tekst jest tego potwierdzeniem . rutyna opanowała poczynania autorki. myślę więc ,że i dla jej dobra warto bedzie ten tekst odrzucić - tak na otrzeźwienie , by może zastanowiła się ,że coś w ostatnim jej pisaniu przestało trybić i zaczęła pisać słabiej, a to przecież nie powinno sie zdarzać tak dobremu poecie.
Jaqint
Jaqint 4 września 2008, 01:33
Mnie się bardzo podoba końcówka. ;)
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 6 września 2008, 18:18
RĘCE OPADAJĄ
Michał Domagalski
Michał Domagalski 7 września 2008, 16:21
No! Miłego dnia...
Charles B. Rosma
Charles B. Rosma 8 września 2008, 00:33
Dziękuję bardzo i panu również.
przysłano: 2 września 2008 (historia)

Inne teksty autora

Dwa kije
Charles B. Rosma
Strachy
Charles B. Rosma
Dobra śmierć ?
Charles B. Rosma
Raz tyle co nic?
Charles B. Rosma
Zostaję
Charles B. Rosma
Klin
Charles B. Rosma
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca