[bohaterów] (wiersz)
daniel tomczyk
na krawężniku
pod sklepem z wódką
wiosną
latem
czy też inną z czworga
siedzimy i leżąc
niszczymy ubrania
na które żeśmy cały miesiąc udawali
i zaczepiamy
tych o boga lepszych
co w pogardliwość nas trzymać zwyczajni
żeby im kurwa choć ta jedna niedziela
nie tylko rodzinnym
obiadem smakowała
dobry
1 głos
przysłano:
22 września 2008
(historia)
przysłał
daniel tomczyk –
22 września 2008, 18:09
autoryzował
ew –
23 września 2008, 11:19
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
na które żeśmy.. trzeszczy strasznie-ale być może powinno?
Nie podzielam zdania poprzedników. Nie pierwszy raz zresztą. :)
"siedzimy i leżąc
niszczymy ubrania
na które żeśmy cały miesiąc udawali" na czasie jak nie wiem co:)