w zarodku (wiersz)
Latte!
goszczę duchem w wieczorach,
kiedy wyjadaliśmy lukier z pączków
z najlepszej cukierni za rogiem.
była bliżej niż ja teraz.
nie wracam, uczynkiem ani nawet myślą
do tych egzaltacji,
słodyczy świadomego konania.
wyśmienity
3 głosy
przysłano:
14 pazdziernika 2008
(historia)
przysłał
Latte –
14 pazdziernika 2008, 21:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
a wiesz, że czasami to oczyszczające. ja na tak.
zobaczymu co mi się tam urodzi :) Dzięki
bo zlizywać to wiem jak! bo nawet wiem jak wyjadać budyń.. ale wyjadać lukier?
ano takie mi pączki sprzedawali z lukrem zawsze na wierzchu:((
a i podoba mi sie powrót do form skróconych:)