Literatura

ślepy inaczej (wiersz)

Maniaq

adresowany w powietrze, kto zechce to sobie złapie

późno, cholera
wstaje człowiek potem rano niewyspany
aż sam chce krzyknąć
ale po co

za niego co dzień krzyczą inni
wołają bogów, awatarów siebie samych
a jemu to nie przeszkadza
spokojnie idzie przed siebie

i tylko w gąszczu sylwetek
rozumie dlaczego są tacy
co się kłamią że się bawią
lepiej od niego

widzi szare
kiedy wygląda że
jest kolorowe
taki nie zginie

najwidoczniej Mefistofeles
zapomniał go omamić


dobry+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
bajkonur
bajkonur 7 listopada 2008, 18:32
jedyne zastrzeżenie- usunąłbym on z ósmego wersu, ale to Twój wiersz, czyń z tym co chcesz.
dla mnie to kawał dobrego tekstu. bez kompromisów, bez lizania- pisz tak dalej!
Maniaq
Maniaq 7 listopada 2008, 22:16
'jemu i 'on' rzeczywiście niezręcznie u stoją jemu wygrywa jako uzasadnione ' on może się pożegnać z życiem
tussilago 7 listopada 2008, 22:22
Złapałam sobie. Dotarłeś. Pozdrawiam.
joan
joan 9 listopada 2008, 10:23
"co się kłamią że się bawią
lepiej od niego"
- to jedno "się" przed kłamią moim zdaniem zbędne- krzywi się tu przy czytaniu

i te przecinki- czasem są czasami, gdzie powinny ich nie ma- może zrezygnuj w ogóle z interpunkcji?

i dwa razy słowo"krzyczeć"- może jakiś synonim np. wrzeszczeć? wtedy byłby taki mocny akcent przy tym wołaniu bogów?

:)

sie szarpnąłeś na temat- znów łagodniejesz- hehehe jak kiedyś:P

pozdrawiam
Marek Dunat
Marek Dunat 9 listopada 2008, 16:06
zupełnie mnie nie przekonuje. ale Maniaq - własnie dowiedziałem sie , że sam dzisiaj jestem. zgodnie więc z wolą przedmówców . ale bez fanfar z mojej strony.
przysłano: 7 listopada 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca