Literatura

O końcu (wiersz)

Cezary Dobies

  

O końcu

 

odchodząc zamknij drzwi po cichu

tak, żeby nie słyszały ich uszy

i oczy nie widziały mówiących ust

 

podziel cios na dwie połowy

równe, na każdy policzek

 

otwórz szeroko plecy

i wymierz go w siebie

 

na koniec - zabierz ze sobą ból

w całości, bez śladów, okruchów

 

nie dziel się nim z nikim

nawet w potrzebie

 

to twój ból

co tam inni

niech ciebie boli


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jaqint
Jaqint 13 listopada 2008, 02:19
Witam literata. Miło, że zawitał. Ładny początek, nie mówiąc o końcu. :)
Marek Dunat
Marek Dunat 13 listopada 2008, 09:44
przyzwoicie , choć rozlazłe. twór dość hermetyczny z banalną pointą. na debiut sie nada.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 13 listopada 2008, 10:47
Nie wiem czy jestem w stanie to opublikować. Mam dokładnie takie wątpliwości co i Marek, ale dla mnie to już jest powód do powiedzenia : nie.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 14 listopada 2008, 07:41
Ja również bym poczekał na następny, bo widać, że coś się dzieje, że słowa potrafisz układać. Ale akurat ten tekst uderza w niezbyt interesujący sposób. Może po prostu czegoś nie rozumiem? Taka już moja osobność niepełna. Póki co: nie.
Marek Dunat
Marek Dunat 14 listopada 2008, 09:09
no to decyzja zapadła .
Jaqint
Jaqint 15 listopada 2008, 00:05
Ramole. :D
przysłano: 11 listopada 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca