Hipnotyzerka (wiersz)
Kredka
Hipnotyzując okna...
Hipnotyzerka okien
Wcale nie taki zły zawód
Mijają ci rok za rokiem
Nie obca ci innych radość
Parapet jest niewygodny
Dla kogoś o prespektywach
A ja tu siedzę samotnie
Ciągle mi siebie ubywa
Spojrzenie jest wbite w szybę
Brudną, co deszczem zaraża
W kroplach deszczówki odpływam
Na skutek pięknego mirażu
przysłano:
18 listopada 2008
(historia)
przysłał
Kredka –
18 listopada 2008, 16:11
autoryzował
Marcin Sierszyński –
20 listopada 2008, 09:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się