Literatura

więzi (wiersz)

kolorowsza

 oto najprostsza konstrukcja świata

z czynników uniwersalnych wystarczy

podstawić odpowiedni substytut

sprawnie odciąć kable pępowiny

i żadne wciśnięte w szufladę kartki

nie wyrwą cię z krzykiem ze snu

 

pamietasz nad brzegiem stał

jamnik i kobieta sprzedawały się

bursztyny za cenę ucieczki

uciekały słowa te z pierwszych

stron gazet a może listów

 

spod bluzki przebijał

kod kreskowy wyznacznik

przebytych lat i kilometrów

 

każda smycz

ma dwa końce


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
tussilago 24 listopada 2008, 10:59
'spod bluzki przebijał
kod kreskowy wyznacznik
przebytych lat i kilometrów' - mam wrażenie, jakbym o sobie czytała :D
Dobra puenta.
'nie wyrwą cię z krzykiem ze snu' - czy 'z' potrzebne?
Wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
urughai
urughai 24 listopada 2008, 11:16
Mam totalny niedosyt...
Marek Dunat
Marek Dunat 25 listopada 2008, 23:20
zupełnie sie z autorką zgadzam .
przysłano: 24 listopada 2008 (historia)

Inne teksty autora

Ka
kolorowsza
procesy
kolorowsza
zasłona
kolorowsza
o Bucie Artysty
kolorowsza
frak
kolorowsza
zabawa w statki
kolorowsza
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca