Literatura

budyzm (wiersz)

szklanka.

Przestaję mieć ochotę na zdzieranie łokci, zdrapywanie zaschniętych śladów po wczoraj z zimnego blatu
płatów
skóry,
które odsłaniają kolejny upadek wraz z całą drogą krzyżową.

Teraz przemierza się ją w nowych adidasach i truchtem.

Męczeński jogging wydaje się być miarą przynależności.

Przestaję mieć ochotę na rozliczanie się z wewnętrzną mordą, przyciąganie
jej do tego samego blatu, na którym okruchy tańczyły w rytm
zakrapianej rozmowy.
To były okruchy zeszłoroczne.
To był zeszłoroczny za-mordyzm.

 

Twarz nadal z tym samym zarostem, tym samym
zdziczeniem od słów, ale jeszcze niezbyt stara. Nie błyszczy od kremu.
A to jest przecież oznaką nieprzydawalności do użytku
zewnętrznego.

Przystaję. A ty czytasz na głos zagraniczną prasę i proponujesz stosunek.Mnie
trudno jest się do tego ustosunkować, zwłaszcza kiedy
nasze locus amoenus nasiąka kopulującymi psami.
Zwłaszcza kiedy chropowatym językiem wylizujesz

atropinę z moich źrenic, a ja określam cię
mianem skundlony.


wyśmienity 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 30 listopada 2008, 21:26
czy taki miał być zapis
szklanka
szklanka 30 listopada 2008, 21:30
tak
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 30 listopada 2008, 22:33
no to treść znakomita,świetna,przejmująca... zapis dla mnie dodupny,ale wiesz ja konserwatysta trochę więc nie bierz do siebie..

wrócę.. może się przekonam?
szklanka
szklanka 30 listopada 2008, 22:43
ale pod jakim względem dodupny Grzesiu ? ta pierwsza strofa trochę mi nie pasuje, ale widzę, że pozmieniało się tu trochę pod moją nieobecność i nie można edytować. niech zostanie, zapis tutaj chyba nie jest priorytetowy
bajkonur
bajkonur 30 listopada 2008, 23:21
dawno Cię nie czytałem ;D a widzę, że ciągle mi się Twoje pisanie podoba!
botaknazwali 1 grudnia 2008, 23:29
bardzo bardzo
świetny tekst
estel
estel 2 grudnia 2008, 11:07
Przestaję. Przystaję. Ciekawa klamra, jak większość z wykorzystaniem tego właśnie chwytu. To, co pomiędzy - może się podobać. Mnie się podoba. Jeszcze niepowtarzalnie, niepodważalnie. :)
przysłano: 30 listopada 2008 (historia)

Inne teksty autora

antonimy (7)
Karolina J.
antonimy(5)
szklanka.
antonimy(4)
szklanka.
antonimy(3)
szklanka.
psychomachia
szklanka.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca