(O)POZYCJA(CH) (wiersz)
annabell123
a ty mnie chwilo tumań ciągnij po bezdrożach
jak psa tarmoś ucz służyć do pańskiego buta
wiązać w pęki pochwały głosu- parszywego
stoicko pod latarnią nie wystawać darmo
poza horyzont zepchnij na wybranej drodze
nadepnij mi na palce zegnij karku jeszcze
każ w pozycji wypiętej warować pod ścianą
zasług jasna cholera! teraz do mnie strzelaj
wyśmienity
5 głosów
przysłano:
27 grudnia 2008
(historia)
przysłał
annabell123 –
27 grudnia 2008, 21:24
autoryzował
Marcin Sierszyński –
29 grudnia 2008, 13:29
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Zapachniało mi trochę Gałczyńskim...
zwyczajnie świetny!