Do zbyt wczesnej miłości... (wiersz)
Anirak
Krążysz nade mną bez ustanku,
grożąc upadkiem z wysokości.
Pochylać się przed tym aniołem
czy też ulotnić się w ciemności?
Tłem idealnym jesteś niebu.
Ponoć otwierasz jego bramy,
ale ja jeszcze nie mam woli,
by Twoje ciężkie nieść kajdany.
przysłano:
3 stycznia 2009
(historia)
przysłał
Anirak –
3 stycznia 2009, 15:19
autoryzował
Marcin Sierszyński –
6 stycznia 2009, 11:44
autoryzował
estel –
7 stycznia 2009, 09:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się