Literatura

jak dziadek rąbał szczęście (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

gdzie dziadek był leciały wióry
bo on z uporem rąbał szczęście
choć gadał za nim co niektóry
źle skończy facet i nic więcej

 

a drzewom opadały ręce


jabłoń całował tytoń suszył
przed świątkiem kazał mi przyklękać
mawiał że wiara ludzi kruszy
ważne by wiedzieć kiedy pękać

a drzewom opadała szczęka

kiedy pracował czuł że żyje
bez żadnych ale zamaszyście
śpiewał że tak się długo pije
aż wszystkie diabły w dołku ściśnie

a drzewom opadały liście

buki przytulał brzozy pieścił
potem je rąbał dłonią mocną
mawiał że nowe ucieleśni
nie zdążył odszedł razem z wiosną

a drzewa opadając rosną


wyśmienity 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 27 stycznia 2009, 17:19
żyje - pije ,wiosną - rosną, przyklękać -pękać, ech, gdyby nie tak płytkie zastosowanie rymów, byłby niezły wiersz
ciekawie pokazałeś upór dziadka w dążeniu do szczęścia przez padanie szczęki drzewom , fajnie pokazałeś jego moc i jego czułość.
"ale" dałabym kursywą
średni jest ten wiersz , a raczej wierszyk
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 27 stycznia 2009, 17:32
co do rymów zgadzam się całkowicie!
i dodam że to zamysł celowy by w każdej strofie raz znalazł się rym prosty wręcz czestochowski
pytanie dlaczego? ano dlatego że tylko takie pisanie mój dziadek uznałby za poezję!
a dla mnie określenie wierszyk jest trochę nie halo ponieważ za wierszyki uznaję cos bez przesłania zwykłe rymowanie o niczym
ale to moje pojęcie wierszyka więc nie będę się wykłócał:)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 27 stycznia 2009, 20:18
Mi się widzi. Nawet ten pomysł z rymami.
estel
estel 28 stycznia 2009, 14:04
Grześ, szkoda, że tytuł tak szybko powtórzyłeś w wierszu.
W moim pojęciu wiersza, wiersz jest jak najbardziej. Kursywa - genialna. Wcisnęło mi się "razem" w przedostatni wers "nie zdążył odszedł razem z wiosną", chyba też banalnie.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 28 stycznia 2009, 15:31
Estello tytuł powtórzyłem bo to miał być swojego rodzaju tryptyk ;w głowie jeszcze siedzi trzecia część: jak dziadek rąbał świnie:)
przysłano: 24 stycznia 2009 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca