Wzrokiem wodząc za długopisem (wiersz)
kostroma
Kobietkę wyrwano ze snu. Szeroko zaciekawiła oczy,
nie przeczuwając nabijania w butelkę. Ciągle zwodzona
delikatnie przesuwała pazury.
Nie uzurpuję sobie prawa do ocen moralnych,
ale smutno wyglądała potem, liżąc łapy po bezbarwnej zabawie.
wyśmienity
6 głosów
przysłano:
3 lutego 2009
(historia)
przysłał
kostroma –
3 lutego 2009, 08:59
autoryzował
Michał Domagalski –
7 lutego 2009, 00:21
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
nie przeczuwając nabijania w butelkę' Słowa to Twoja zdecydowanie mocna strona
Ostatni wers bardzo intrygujący
Poważnie jest na czym oko i myśli zawiesić. Bardzo dobry wiersz.
Bardzo dobry tekst.