nawet ty (nie będziesz mi wybierać) (wiersz)

to ja już nic nie będę mówić, ot co.

Oż Holender.

Jaca ukłonił się, cicho przyklaskując Grzesiowi : )

no bo co tu mówić, nie?
nic, tylko przystanąć na wdechu, potem się pokłonić poecie niziutko i podziękować , że na wywrocie nam daje siebie

nam daje siebie czytać, oczywista :P

coś jest w Twoich wierszach takiego, ze niby banalne tematy, banalne rymy, ale ubrane w niebanalne przeslanie. I jesteś jedną z nielicznych postaci na portalach literackich, których pisanie można nazwać wierszem. I to nie jest tak, że daję Ci bdb i jest to tylko bdb - to aż bdb, bo wyśmienite musi mną targnąć do szpiku kości. A były i takie Twoje.

staram się Misiek .... nie targać kumplami:D

Kumplami może nie, ale emocjami... ...

Ja się zamknę, i przeczytam raz jeszcze. :)

Nie lubię kopiowania poprzedników, więc nie będę kopiować poprzedników

Nie lubię kopiowania poprzedników, więc nie będę kopiować poprzedników

Pocałuj się pan w zadek, panie opiekun

lemur nie powinien mieć z tym problemu

Słusznie! : )

Zatyka....

ja się tylko czepnę brakowało-wydawało, bo przy reszcie rymów ten wyszedł jakoś... niepociągająco, ale poza tym super :)