Literatura

Radomka - w puchu marnym. (wiersz)

Witold Adam Rosołowski

nuż, kto zrozumie z piórzysk stęchłej pary
darcie łbów zwisłych sponad łyd w rąb partów
gdzie do kolana chłopskie oko zarył
stęp jakby z bicza strzelił z jawy w mar, tu
grudą marzenie gdy powietrze w pole
mgłą ciemność bierze za goleń

a ta bez piór i trelu i pazurów
zanosi chmurą sponad giętkiej szyi
gdzie fałd koszuli jął od wnętrza szurać
aż człek się pręży z krwi bliskiej przyczyny
wejścia w ten oddech i weń się umościć
potnieje przestrzeń w krągłości

i rzuca się to, wypluwa za siebie
bo szatan jaki uturlany w mące
iskrzy w czas pierza w pokruszonym chlebie
którego moczą do uczty w Radomce
gdy bab i chłopów z pierz ławą pospołu
nosi od kur od rosołu

-----------------------------------------------
od autora: Radomka - wieś na rzut kurą od Koziczyna


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 3 marca 2009, 18:00
jak najbardziej mój klimat i chociaż dopiero za trzecim razem udało mi się przeczytać płynnie - bardzo mi się pod.ba.
estel
estel 4 marca 2009, 12:13
Duże tak. Świetnie. Jest klimat, jest mądrze, ciekawie i z polotem.
przysłano: 2 marca 2009 (historia)

Inne teksty autora

Szulmierz - z Poddonocha do barłoga.
Witold Adam Rosołowski
w trupa zalana baja
Witold Adam Rosołowski
pieśń boskich
Witold Adam Rosołowski
jazzjamboree
Witold Adam Rosołowski
szuj mi, mgło
Witold Adam Rosołowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca