Literatura

nagle (wiersz)

nitjer

  całą czterdziestkę rozbójników położyła
obok siebie
nieprzypadkowo
czterdziestostopniowa gorączka

wyglądają jak rozstrzelani serią
niepowodzeń

czyjaś zaradność
jęczy
(wpadła w pułapkę cudzej)

diabeł już podaje swój ogon
po nim najłatwiej
wrócić na bezpieczne drzewo


w okolicy jednak wszystkie
powalone

efekt placebo
zamienił się w efekt domina


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 24 marca 2009, 16:25
Pamiętam, że kiedyś czytałem go na innym portalu i bardzo mię on tedy poruszył. I nadal porusza.
Wena
Wena 24 marca 2009, 18:40
Jeżyku, wiesz że mnie ten wiersz tak średnio na jerza przypadł ;) ale ale są fajne tu frazy .ot np:
"całą czterdziestkę rozbójników położyła
obok siebie
nieprzypadkowo"


"wyglądają jak rozstrzelani serią
niepowodzeń "

pozdrawiam i powodzenia życzę:)
nitjer
nitjer 24 marca 2009, 19:05
Panie A. Miło mi, że utrafiłem w Twój czytelniczy gust i że nadal obok tego wiersza nie przechodzisz obojętnie.

Krysiu ;) Nie zjeżę się, że tylko tak średnio na jeża Ci przypadł. Coś tam ze Tobą z tego tekstu chodzi co budzi odrobinę nadziei, że kiedyś całkiem się do niego przekonasz ;) Powodzenia wzajemnie Ci życzę i również pozdrawiam :)
masza
masza 1 lutego 2018, 21:12
dobry
nitjer
nitjer 3 lutego 2018, 18:22
Masza :) Dziękuję. Miło mi, że wiersz w Twoim guście.
przysłano: 21 marca 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca