Literatura

Jesień (wiersz)

Maria Margaryna

Po tym morzu widać głębię.
A po tym nie- jest płytkie.

Deszczowe chmury też można odróżnić.

- Nałożę tylko szalik i już schodzę.
I rękawiczki

Ktoś czeka.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 22 marca 2009, 16:51
no miniaturka,no... i można sobie dopasować co się chce...
ja nie dopasowałem:(( ale to przesz mój problem:))
Jacek
Jacek 24 marca 2009, 08:41
A mi się nie podoba. Wszystko przez wyświechtany kontrast 'głębię- płytkie', byłoby ok bardzo, ale to bardzo duże naruszenie jak dla mnie...
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 24 marca 2009, 16:36
Mi też wyjątkowo przypadł do gustu! Starannie ważone słowa, nader ciekawie przedstawiona sytuacja i swoiste wprowadzenie dwoma pierwszymi wersami - to sprawia, że wiersz staje się polem bitwy, którą i tak musi wygrać czytelnik. Naprawdę, bdb.
przysłano: 22 marca 2009 (historia)

Inne teksty autora

O gwieździe inaczej
Maria Margaryna
O przeszłości
Maria Margaryna

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca