Zlewki (wiersz)
Narcyz
to co ktoś mówi
w słowo słowo raz zdała uchwycić
jakie kochane to w ogóle
chować przy szczurze nie
wiem
puszczaliśmy zuzę z którego
miała zejść kurwa
parkingowa sześć złotych
za godzinę sześć godzin dziennie
wdupcyła w oko kij
gdzieś leży w siatce
jak ma na imię
amelka
w kubku bardzo płochliwa
ciele nosiła szczury pod bluzą
do szkoły
a to ładnie pachnie
a szczurek co
nie chce
w słowo słowo raz zdała uchwycić
jakie kochane to w ogóle
chować przy szczurze nie
wiem
puszczaliśmy zuzę z którego
miała zejść kurwa
parkingowa sześć złotych
za godzinę sześć godzin dziennie
wdupcyła w oko kij
gdzieś leży w siatce
jak ma na imię
amelka
w kubku bardzo płochliwa
ciele nosiła szczury pod bluzą
do szkoły
a to ładnie pachnie
a szczurek co
nie chce
wyśmienity
1 głos
przysłano:
8 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
Narcyz –
8 kwietnia 2009, 23:07
autoryzował
Marcin Sierszyński –
11 kwietnia 2009, 16:11
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się