Literatura

Sus (wiersz)

pabialgina

koramodaros

I lecę na skrzydłach pabialginy

Nie czując już nic
Nadpróchniałe kości
Odebrały mi świt

Ja sybaryta sam w ostępie
Czekam
Lecz nie nadchodzisz
Ty chwilo wytchnienia

Koteryjna ostrężyna wypuszcza
Ostentacyjnie swe pąki
Upajając się mą vanitas
A ja patrzę

Patrzę jak tempus fugit
Ulatuję do aeternitatis
Nadszedł już świt






niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 7 maja 2009, 19:40
Gratuluję znajomości trudnych słów.
bajkonur
bajkonur 8 maja 2009, 00:10
przeliteteraturalizowana konstrukcja owej ody do słówtrudnych takich jak pabialgina i ostrężyna sprawiła, że moje odczucia są ambiwalentne, egenceloelektorelefaktograifczne, przydramtoizowane oraz mikronanopoetyfikacyzujące.
Jaqint
Jaqint 8 maja 2009, 15:21
Coś ty Singer, ostrężyny nie jadł? :D
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 8 maja 2009, 16:05
poza tym - jak tempus fugit ulatuję - to tylko próba ucieczki przed tautologią, a tak naprawdę nic wielkiego nie wnosi - mimo że jest najciekawszym fragmentem.
przysłano: 7 maja 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca