Krótka historia (wiersz)
m.
Miała chyba dwadzieścia lat,
nie obchodził ją zupełnie świat,
bo gdy tylko czegoś chciała,
nigdy tego nie dostawała.
Dzieciństwo spędziła ze świrami,
Gnębili ją, dniami i nocami,
aż przyrzekła sobie jedną rzecz,
nigdy nie wybaczy im tego że,
niemiała przyjaciół, ciągle bała się,
i modlitwą uspokajała cierpienie.
Aż na końcu spotkała osobę,
która nie bała się powiedzieć "pomogę",
ale za późno dla niej było,
i niestety źle się to skończyło.
fatalny
2 głosy
przysłano:
8 maja 2009
(historia)
przysłał
Magdalena Makowska –
8 maja 2009, 16:59
autoryzował
estel –
10 maja 2009, 14:41
przysłał
Dominik –
16 maja 2009, 11:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Karolu ja dodam jeszcze: o Matko Boska!!