Literatura

'43 (wiersz)

April

pamiętam doskonale
i to miasto szare
i tę kamienicę wojną pachnącą
jej piętro jej czwarte okno

gdzie firanki tak spiesznie wiatr
zabierał ze sobą

myśli kartkami poskładane
rozrzucone mgliście myśli
powietrzem zataczane
muśnięte
brokatem z młodych lat pani
której okno własnością było latami

ciemno złudne na korytarzach
miasto ślepców owinęło
w bandaże
trzasnęło
uciekło

a pani nie widać
od roku jesiennego
ucichło tchnienie i świt
zabierał ze sobą
życie


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ir
Ir 11 maja 2009, 11:56
Jest w nim klimat starości ...i kamienicy i ogólnie mijania czasu. Nawet nie źle poprowadzony.
Drażnią mnie powtórzenia i inwersje. Wersyfikacja też do dopracowania.
April
April 19 maja 2009, 17:14
dziękuję
przysłano: 10 maja 2009 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca