Literatura

Szeptem (wiersz)

Tomasz Wrona


Jeśli już śpisz to posłuchaj,
A jeśli nie jeszcze, to też.
Słyszysz cichy szept do ucha,
Półsenny ? Nie, nie wstawaj, leż.
Słyszysz jak blisko? Aż ciepły,
Aż więcej go czuć niż słychać.
Jaki on musi być wściekły,
By na kilometr dotykać,
Drżeć włosami, tuż nad skronią,
I zadzwonić kolczykami.
Muskać szyję Twoją dłonią,
Ucho, Twoimi palcami.
...............
Szept, kilometr, niby mało,
Dzisiaj jeszcze niech zostaną.
Ale jutro ? Już zbyt śmiało
Wyszeptano, usłyszano.
To już będą moje dłonie,
Tak prawdziwe, aż okrutne.
Tyle wierszy wtedy spłonie
Czy wesołe to, czy smutne ?





niczego sobie 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 22 września 1999

Inne teksty autora

Jest czas jeszcze
Tomasz Wrona
Natalia
Tomasz Wrona
Kazimierz Polak
Tomasz Wrona
List do Kingi
Tomasz Wrona
Białooki Duszogłodny
Tomasz Wrona
Pytam ciebie
Tomasz Wrona
Mewy
Tomasz Wrona
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca