Literatura

od wrócony (wiersz)

Grzesiek z nick-ąd

nie będziesz zadowolona ze mnie

jeśli nie będziesz dumna z siebie

jak kwiat co pod chwastami więdnie

bo ogrodnikiem znów telepie

 

chęć nazywania świata wierszem

epigońskimi przerzutniami

w sumie natrętnych streszczeń

w rwanych tytułach pod słowami

 

gdy nad poziomy i do pionu

nadzieja traci czas przy trumnach

nie będę sobą zachwycony

jeśli nie będziesz ze mnie dumna

 


dobry+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
balrog 16 maja 2009, 07:22
"chęć nazywania świata wierszem
epigońskimi przerzutniami
w sumie natrętnych streszczeń
w rwanych tytułach pod słowami"

może "sumami natrętnych streszczeń" lub "pod sumy natrętnych streszczeń"? Unikniesz jednego "w"

masz dobre finały

"gdy nad poziomy i do pionu
nadzieja traci czas przy trumnach
nie będę sobą zachwycony
jeśli nie będziesz ze mnie dumna"
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 16 maja 2009, 13:02
a mnie te dwa "wu" się podobają:)) i niech tak zostanie
balrog 16 maja 2009, 15:22
Przekora - a myślałem, że jesteś jednak elastycznmy
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 16 maja 2009, 19:30
jestem ,tyle że nie zawsze ożna
w tym wypadku jestem głęboko przekonany co do swojej wersji
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 18 maja 2009, 21:26
"jak kwiat co pod chwastami więdnie
bo ogrodnikiem znów telepie" - więc to wszystko wina ogrodnika? chwastów? czy matki natury, bo chwasty do życia powołała, a ogrodnikowi zawodną pamięć lub niechlujstwo do charakteru? dobrze, że ludzie nie są tak statyczni jak kwiaty, zawsze mogą użyć nóg i odejść, przenieść się w miejsce wygodniejsze. ewentualnie pozostaje płatny morderca.

"nie będę sobą zachwycony
jeśli nie będziesz ze mnie dumna" - uzależniać życie od chwastów lub ogrodnika? jest bardzo mądre powiedzenie: umiesz liczyć, licz na siebie. potrzeba afirmacji wplątana w relacje między ludzkie, powinno wystarczyć lustro. no chyba, że to mowa do lustra i próba przekonania siebie, że tak, tego pana w lustrze należy uznać za wartościowego. podobno takie czynności są pomocne, ale na jak długo, jeśli za słowami nie idą czyny i wciąż tkwi się pod chwastami?
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2009, 21:47
źle!
te chwasty,ten ogrodnik to tylko odnosnie pielegnowania uczuć
czyż nie ważnym w zyciu dwojga ludzi jest dodawać otuchy? czy inaczej pewnosci siebie?
że niesmiało wspomne o wspieraniu
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 18 maja 2009, 21:59
ale ludzie są, a potem ich nie ma, więc po co uzależniać od nich własną pewność? będąc niepewnym siebie, jak można być pewnym uczucia, że nie wspomnę o miłości? wsparcie, owszem, kiedy następuje najazd zgrai barbarzyńców z niedoostrzonymi oszczepami, planującymi usmażyć cię już nawet nie na ruszcie, a w żołądku. tylko może niech nie daje oparcie z tyłu, bo może stworzyć mur, przez który nie da się w odpowiednim momencie uciec.

otucha? czerpać z rzeczy stałych, najlepiej ze słońca, bo ono zawsze wokół nas krąży.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 18 maja 2009, 22:33
a czy nie najwazniejsze w danym momencie by własnie ta jedna ,najbliższa osoba była dumna z twoich działań?
czy nie uważasz że jeśli ktoś nie jest do konca zadowolony z siebie to także wina partnera?
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 18 maja 2009, 22:45
zależy jakich działań, jeśli mowa o aktach, to owszem - lepiej żeby była zadowolona, a poza tym? trzeba sobie odpowiedzieć, dla kogo się tak naprawdę "coś" robi. jeśli robisz laurkę dla babci, a jej się nie spodoba - przykre. jeśli kupisz róże kobiecie, a ona nie będzie zadowolona, bo są oklepane - przykre. jeśli stworzysz innowacyjny projekt w pracy, a szef cię ochrzani za to - przykre. ale w każdym tym działaniu zamykasz własną ideę, dlaczego ich ma być lepsza od twojej? kochasz ich? ok. ale kiedy wszyscy bliscy umrą, to co ci pozostanie?
a jeśli nie można osiągnąć zadowolenia w związku, czy to nie jest oznaka słabej przyszłości tego związku? bo albo mnie akceptujesz albo spadaj. a sama akceptacja już powinna wywoływać zadowolenie.

[chyba]
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 19 maja 2009, 06:17
tylko związki trwają nieco dłużej i tu dochodzimy do kwiatków i ogrodników kiedy to przychodzi czas na pielęgnowanie
agasand
agasand 19 maja 2009, 22:16
:)
ew
ew 21 maja 2009, 20:06
podoba mi się to przekaz "ja dla Ciebie Ty dla mnie'" Druga strofa napisana najzgrabniej, te epigońskie przerzutnie stawiają wiersz na najwyższej półce, natomiast pierwsza i ostatnia strofa świetnie obrazuje relacje między dwojgiem
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 15 maja 2009 (historia)

Inne teksty autora

piosenka przeufna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na każdą okazję
Grzesiek z nick-ąd
Makatka współwinna
Grzesiek z nick-ąd
piosenka na bezdechu
Grzesiek z nick-ąd
krótki wiersz do poprawki
Grzesiek z nick-ąd
wiersz dojrzewający
Grzesiek z nick-ąd
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca