Literatura

Z lekkim gazem (wiersz)

Fansted

czy da się jeszcze gorzej napisać???
Wypalił się tysięczny gest mej dłoni
następny proszę
następny przychodzi, wchodzi a nie dzwoni
Cóż to jest ten tysiąc pierwszy
i nie ostatni zarazem
wysiłek napisania wierszy
po wódce bez gazu
i piwie z lekkim gazem

2000 XII 22

słaby 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 2 stycznia 2001

Inne teksty autora

Jak Anioł
Fansted
Z głową na karabinie
K.K. Baczyński
Ogród
Stanisław Grochowiak
W pejzażu
Józef Czechowicz
Tu też
Fansted
Pan Szatan
Fansted
Luizo
Fansted
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca