Zniechęcenie (wiersz)
JAN KICZOR
Zniechęcenie (sonet angielski) Nie potrafię wód żadnych suchą przebyć nogą, Odwzajemniać uśmiechów, witać twarzą jasną, Nie potrafię wybaczyć ni sobie, ni wrogom, Popękało coś we mnie, zszarzało i zgasło. Sam zostałem. Na jakimś przeogromnym placu, Gdzie słońce pot wyciska z rozgrzanej nawierzchni, W niebyt odprowadziłem zmyślonych przyjaciół, W oddal co nie istnieje i nawet się nie śni. Nie mogę nic odnaleźć w swego życia skraju, Ociężały uczucia pośród myśli nagich, Jakbym dotarł do własnej niemocy rozstajów Jakby już mi zabrakło do trwania - odwagi. Czas mój nieubłaganie dzień za dniem wciąż kruszy, Siedzę znieruchomiały – a cień się poruszył. |
wyśmienity
6 głosów
przysłano:
21 sierpnia 2009
(historia)
przysłał
Jan Stanisław KICZOR –
21 sierpnia 2009, 16:50
autoryzował
tomasz –
23 sierpnia 2009, 17:28
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Piękne przejście z pierwszej do drugiej. I wymowna końcówka.
I w ogóle poczułam to zniechęcenie.
O ile za rymami raczej nie przepadam, to jest Pan drugą osobą, której rymy chętnie czytam. I doceniam je.
Pozdrawiam.