Literatura

Zima (wiersz)

Jacek Pietrzyk

Poranki posypane szronem
Dały mi się we znaki

Dym z komiów
z domieszką nostalgii
dał mi się we znaki

Zawstydzone słońce
Z daleka
Daje się we znaki

Poranne niebo jest szare
I umiera w ciszy

Pachnie zimą

I ja
wydaję się
być bliżej siebie


niczego sobie+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 2 listopada 2009, 17:53
trzykrotne powtórzenie dobrze pozwala wybrzmieć "znaczeniu znaku". nie ma przesady. znaki tych wszystkich zjawisk pobudzają wyobraźnie. koniec przeczytałam, jako odnalezienie w sobie znaku/ znaczenia - w odniesieniu do poprzedzającego ostatnie wyznanie podmiotu powtórzonego przy umieraniu "i" - znaczenie to zawiera się w zdaniu sobie sprawy z nieuchronnego i cichego ubywania.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 2 listopada 2009, 18:13
a tam jest literówka - komiów
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 3 listopada 2009, 19:34
zapraszamy do zabawy www.wywrota.pl/forum/topic/14805
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 4 listopada 2009, 20:47
"formalnie" nic ciekawego, treściowo - coś tam się dzieje, ale niewiele.
przysłano: 1 listopada 2009 (historia)

Inne teksty autora

Arytmia
JacPie
Bóg
Jacek Pietrzyk
Wrony
Jacek Pietrzyk
Wracam
Jacek Pietrzyk
...
Jacek Pietrzyk
Wiersz o miłości
Jacek Pietrzyk
Zazdrość
5tonlnu

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca