bezmagiczność (wiersz)
jamkuba
nieprzytomnie dążysz do normalności
nienaturalnie naturalnej rzeczywistości
niezwykle obcej codzienności
uciekasz do bezmagiczności
tam normalny życia krąg
naturalni kłamcy wkoło
w klatce codziennej rutyny
martwa magiczność
tam pewnego dnia zdajesz sobie sprawę
że straciłeś dawny blask
umysły od strony magicznej
widzisz wyblakłe oczy
w lustrze bezmagiczności
słaby
5 głosów
przysłano:
30 grudnia 2009
(historia)
przysłał
jamkuba –
30 grudnia 2009, 11:18
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
10 stycznia 2010, 14:43
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się