Literatura

Palec (wiersz)

młody bandyta

stary, ale nieco pozmieniany

 

Ciemne popołudnie na plantach
piją i żebrzą
przepraszam nie mam pieniędzy
a z chęcią też napiłbym się wódki


jakiś mężczyzna dźwiga 
na plecach coś na kształt sklepienia
myślę że to jedna z gwiazd
Krakowa

Za nim kobieta
zasłużyła sobie na to miano
rodząc

wieczór na skarpie pod kopcem 

skąd jeden krok by ujrzeć
palec Boga

środkowy
 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 22 stycznia 2010, 17:41
kopiec, wódka, planty, Kraków - elementy ze Świetlickiego :)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 22 stycznia 2010, 18:46
o. szybki tekst. i taki... zmyślny. i taki właśnie z piętnem. a przynajmniej znamionem Ś.
guwno
guwno 22 stycznia 2010, 19:12
Akurat pisząc to, nie myślałem o Świetlickim. Mieszkać w Krakowie i o nim pisać, nie wspominając o tych miescach, to trudna rzecz. Niewątpliwie. Widocznie żaden z nas nie dał rady ;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 22 stycznia 2010, 21:49
Tomasz tylko powtórzył moje niegdysiejsze zarzuty. :P Mam wymieniać poetów mieszkających w Krakowie albo z nim związanych potrafiących pisać o Krakowie bez podejrzenia o świetlicyzm? ;]
guwno
guwno 22 stycznia 2010, 23:53
Marcinie, pokaż mi tu jakiekolwiek odniesienie do Świetlickiego! Zgadzam się, możeliwe że przesiąkłem nieco Świetlickim, gdyż był on jednym z pierwszych poetów, których czytałem. Ale to tak jakby zarzucać np. Nirvanie, że niektóre ich piosenki przypominają Sex Pistols.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 23 stycznia 2010, 13:08
No, lepiej nie zarzucać. ;]
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 24 stycznia 2010, 23:00
Nie zrzucać. Intertekstualność to jest wodospad nad którym się nie panuje. Chyba, żeby się nic wcześniej nie czytało.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 24 stycznia 2010, 23:06
Zarzucać, miało być:)
born
born 27 stycznia 2010, 01:48
Palec lepszy... gdybyż nie ten niesmaczny amerykanizm ostatniego symbolu ucałowałbym serdecznie i kobietę i Pana Kloszarda i też chętnie napiłbym się znów wódki na Plantach. Nawet bym się dołożył. I napisałbym, że dla mnie Świetlicki, to tylko epigon Broniewskiego. Ale nie napiszę...
przysłano: 22 stycznia 2010 (historia)

Inne teksty autora

Krakuf
Adam Zlewak
Origami
Adam Zlewak
Vagina denata
Dr Fleischmann
Na śmierć
Dr Fleischmann
*** (ładnych kilka dni)
Dr Fleischmann
Ginekrolog (żniwa)
Dr Fleischmann
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca