Literatura

Kończymy (wiersz)

młody bandyta

Wiosna odeszła drugiego dnia
istnienia, przez tylną szybę tramwaju.
Wszystko układa się w jednoznaczną całość –
ludzie o rozmytych twarzach, sklepy
ze zdrową żywnością i to, że pada deszcz.

Mężczyzna obok pachnie wódką,
a mężczyzna obok niego pachnie wódką.
Kobieta ugina się pod ciężarem niebieskiej
torby z zakupami; stawia kroki powoli:
noga jedna, druga, trzecia.


dobry– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kliner Ka.
Kliner Ka. 29 stycznia 2010, 17:56
dobre
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 29 stycznia 2010, 19:57
o ten za dużo: ,,a mężczyzna obok niego pachnie wódką.''
guwno
guwno 29 stycznia 2010, 21:20
Tomasz, to akurat zabieg specjalny i tak zostanie. Tym bardziej, że tekst stary.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 29 stycznia 2010, 21:54
Ok. Zdało mi się, że o ten przegadany i dalej się zdaje :)
guwno
guwno 29 stycznia 2010, 22:14
Może to i prawda.
IzAzaliz 1 lutego 2010, 01:16
Się podoba, choć na zasadzie takiej, że tekst płynie i ma chwytliwe frazy, ale myśleć mi się nad nim raczej nie chce;). Za to ładnie brzmi, jak się przeczyta.

Druga jak dla mnie lepsza, bo pierwsza, to taka dość typowa liryka polegająca na wrzuceniu ciekawych nawet fraz, ale zbyt oderwanych i nie niosących ze sobą nic poza estetyką, takie jest przynajmniej moje zdanie.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 1 lutego 2010, 19:47
Rozwaliły mnie te trzy nogi.
przysłano: 29 stycznia 2010 (historia)

Inne teksty autora

Krakuf
Adam Zlewak
Origami
Adam Zlewak
Vagina denata
Dr Fleischmann
Na śmierć
Dr Fleischmann
*** (ładnych kilka dni)
Dr Fleischmann
Ginekrolog (żniwa)
Dr Fleischmann
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca