Literatura

wert 2 (wiersz)

anhelus

 

 

 

 

 

 

 

nieswobodne nurkowanie w dół
nie byłem jabłkiem nie było wysoko
prawo Newtona zadziałało
gdzieś na tamtej drodze leżą moje kły
jak mam teraz polować


grawitacja i lewitacja
szarpią  dłońmi
protestuję
żądam zmiany serca
zmiany ciała
nie wiem czy duszy
bolesny rezonans zdarzeń
nie zdołam więcej polować
 

za oknem za dużo przestrzeni
zieleń wciąż ciemnobrunatna
zasuwam roletę by nikt się nie dowiedział
wiedza jest matką pytań rodzi świadomość
a ja nie pójdę do odpowiedzi bo oszaleją
podziwiam moje nowe okna
nigdy więcej nie zapoluję


 


wyśmienity 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 3 lutego 2010, 19:38
te wszystkie pozjadane ogonki to już jest niechlujstwo, które doprowadza mnie do agresji :/
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 4 lutego 2010, 11:10
żądam - ą. zaprzeczenia w pierwszej ciekawie.czytam - nie moja wina, że tu jestem.
tu:nie wiem czy duszy
bolesny rezonans zdarzeń
nie zdołam więcej polować
wkrada mi się jakaś nieczytelność w porównaniu z resztą, co wytrąca. czegoś jakby brak. jakiegoś dopowiedzenia, które spaja.
tu:wiedza przywołuje świadomość i pytania - racja ...ale chyba poszukałabym innego zapisu tej racji. tu topornie.
a ja nie pójdę do odpowiedzi bo oszaleją - pójście do odpowiedzi - bardzo ciekawe. oszaleją oni czy ja?

ciekawy pomysł i wykonanie.
anhelus
anhelus 4 lutego 2010, 19:27
Wpływ zdarzeń na dalsze żcyie, powoduje zmiany postępowania, ucisza instynkty,emocje...naturę...
Dzieląc się wiedzą z kimś kto nie jest na to gotowy ratuje się go od "szaleństwa"-nie każdy jest gotowy...
Kliner Ka.
Kliner Ka. 5 lutego 2010, 00:57
Tak właśnie, stary, tak to mniej więcej czuję (jeśli czuję).
Kliner Ka.
Kliner Ka. 5 lutego 2010, 01:41
Dobrze, że tu jesteś ze swymi tekstami. Saluto.
kropkanadi
kropkanadi 6 lutego 2010, 01:24
dwie ostatnie strofy BUDUJĄ we mnie niesamowitą POZYTYWNOŚĆ.Może NIE zamierzoną przez Twórcę , aczkolwiek DZIĘKUJĘ.pozdrafki
anastazja
anastazja 6 lutego 2010, 22:23
Super, zadumałam się pozytywnie.Pozdrawiam.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 7 lutego 2010, 19:38
Ciekawe rozważania. Z tą wiedzą, co jest matką pytań i rodzi świadomość zwłaszcza. I nadmiar wiedzy prowadzić może do szaleństwa. Może, w rzeczy samej.
Popraw tylko tę literówkę, co?
anhelus
anhelus 9 lutego 2010, 20:06
dzięki...pozdro 4 all
:)
Marzena
Marzena 26 lutego 2010, 19:45
Trzy zwrotki i trzy różne wiersze jak dla mnie. Każda ze strof sama się broni.
Pierwsza o "spadaniu w dół" - bardziej przypomina mi skok w przepaść z wielkiej, wysokiej skarpy.
Tak się choć na chwile wznieść nieważne, że później się boleśnie spada.

Druga to dla mnie protest. Buntujemy się przd tym ,co powinno być naturalne jak chociażby grawitacja. "Bolesny rezonans zdarzeń"...

Ostatnia to totalna deprecha. Przeraża mnie przestrzeń, boję się wyjść do ludzi.

Można rozkładać na czynniki pierwsze doszukiwać się wszelakich środków. Kiedy jednak rozkładam go na trzy osobne wiersze podmiot liryczny staję mi się bliski.
Zwłasza w pierwszym fragmencie.
przysłano: 3 lutego 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca