na przekór (wiersz)
Gacek
człowiek
czasem nie zdaje sobie sprawy
z tego jaki jest żałosny
urodzony na pokuszenie
na pustyni żądzy i rozpusty
puch marny zesłany z Nieba na pocieszenie
labirynt pytań i pomyłek
ucieleśnienie Nieba na ziemi
w złoconych ścianach kościołów
samochodach księży
korzy nie cudzołożąc
mają dzieci
robią co chcą zabijają
nadzieję w otoczeniu niepewności losu
skazanego na wojny i biologiczne zepsucie
bez wody i bez Ojca
z nóżkami z zapałek
i nienawiścią w oczach
do tych ktorzy mają więcej
papierowego chleba
Zbawieni od złego czego?
Wszechświat zbudowany
z wykrzyknikowych znaków zapytania
przysłano:
13 lutego 2010
(historia)
przysłał
Gacek –
13 lutego 2010, 20:34
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
16 lutego 2010, 10:55
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
po przycięciu może być z trego wiersz:)
powodzenia
Dwie literówki obok siebie w pierwszym wersie bardzo zniechęcają. Bardzo, bardzo.