Literatura

zbyt długie, zbyt męczące podróże po północ. gorączki (wiersz)

Kasia Czyżewska

http://hioscyjamina.wrzuta.pl/audio/89uveaMsqQM/yann_tiersen_-_comptine_d_un_autre_ete_l_aprcs_midi





potężna przestrzeń, jaką obejmuje nisko zawieszona ponad nami chmura,
rozległe krajobrazy zachodzące w pamięci za góry z niebieskiego kruszcu,
wszystko, co obfituje w nieskończoną liczbę kształtów twojej twarzy,
przeprowadzą mnie,
choć ze mną nie zostaną.

i będę jak ciemna jutrznia modlitwą o melodię, w oparciu o którą szedłeś
przez dźwięki, pieśń tkała cierpliwie dom, a jego czwarta ściana z wiatru,
w którym śpi przytulone do specjalnej troski, w połowie oddane na cele,
gdzie mieszka Bóg
w połowie podzielony z tobą.



w ciepłych dłoniach niosę Świętego Ducha
z ognia i rzeczy nieistotne pomiędzy nami
obracają się i moja położona w łasce głowa

kształtu który znaczy podwójnie w pojedynczym
nie poznaje

 


dobry+ 4 głosy
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 17 lutego 2010, 10:41
"Dwój-jedność"? ;)

Zauważyłem, że przeważająca większość liternetowych wierszopisów musi zacząć wiersz od skonkretyzowania miejsca. Ciekawe, dlaczego?

Niezgorszy wiersz. Niestety nic dla siebie, jako czytelnik, nie potrafię z niego wyciągnąć.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 17 lutego 2010, 16:13
nie wiem, czy musi. nie wiem, czy większość. nie zaobserwowałam takiej tendencji. tu raczej przestrzeń wewnętrzna, niż rzeczywista. stąd też "po" północ, a nie na.
ludzie mogą mieć taką potrzebę, żeby konkretyzować przestrzenie. chcą się być może jakoś zorientować. ale to tylko domniemanie.

skoro nic nie znajdujesz, to raczej gorszy, niż nie.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 17 lutego 2010, 19:00
Tytul taki... niepokojący. I niepokój też w krajobrazie: potężna przestrzeń zawsze pociąga i przeraża, może jej nieograniczoność każe nam definiować się wobec wiecznośći?
"przeprowadzą mnie,
choć ze mną nie zostaną" - racja. Nie zostaną, zostawią.
Dobre z tym domem i czwartą ścianą z wiatru - znowu niepokój i znowu wieczność. A to co dłoniach, ogień, rzeczy nieistotne - to tak mało. Ale cóż innego pozostaje?
Jezu, ale mi smutno.
Jacek
Jacek 17 lutego 2010, 19:07
"w nieskończoną liczbą"? zbędne "w", albo dać "ę".
Dla mnie jest delikatnie przebarwiony. Chodzi mi o to, że nadmierna opisowość nie służy warstwie semantycznej tekstu.
Dobry jest ostatni dystych.
Co do hermetyczności wiersza, to nie zgadzam się do końca. To nie jest tak, że nie da się z niego nic zabrać- da się i wcale nie trzeba się wiele natrudzić. Niemniej jest to wiersz, mówiący o zamkniętej dla gapiów strefie, to może stanowić o rzekomym zamknięciu tekstu na odbiorcę. Czasem taka mgła wokół tekstu jest potrzebna.

To jest po prostu dobry tekst. Bez szaleństw, ale dobry:)
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 19 lutego 2010, 22:41
na początku krajobrazowo potem tekst wkracza na wyższy język
anhelus
anhelus 20 lutego 2010, 20:12
ja oczywiście jestem kolejny raz pod wrażeniem, do mnie przemwaia, czuję treść, widzę obrazy.wiersz nie należy do serii tych bardzo trudnych więc nie bardzo rozumiem skąd komentarz no.1...?zdecydowanie jest co zabrać. pzdr
Karol Ketzer
Karol Ketzer 21 lutego 2010, 13:22
nic nie mów lepiej o tych podróżach bo młoda jeszcze jesteś ;] trochę za dużo boga jak dla mnie.
przysłano: 17 lutego 2010 (historia)

Inne teksty autora

nieporodzenie
Kasia Czyżewska
dom
Kasia Czyżewska
***(przechyliła się)
Kasia Czyżewska
***
Kasia Czyżewska
notatki z separacji
Kasia Czyżewska
notatki z wizji lokalnej
Kasia Czyżewska
notatki z astronomii
Kasia Czyżewska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca