Literatura

LODOWIEC (wiersz)

Izabela Kawczyńska

 

Odkąd w miasteczku zabito człowieka,

nie mogę zasnąć. Uciekał. Zostawił krew,

brudne grudy śniegu. Rozłazi się życie,

 

uwiera ten język. Tak się umiera,

mówią, ale nie widziałam jak błękitne

kwiaty wypadły z niego. Zamarzły.  


dobry 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 20 lutego 2010, 19:08
Ależ! Ciekawe!
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 20 lutego 2010, 19:14
Potwierdzam że ciekawe ale nie wiem czy aż ależ. Przyjdzie jeszcze przeczytać :)
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 20 lutego 2010, 21:18
Pozostawiasz w zamyśleniu.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 lutego 2010, 23:22
oo początek przypomina mi psychozę, jaka ogarnęła Dąbrowę Górniczą, gdzie rozniosła się plotka o nożowniku ;) co do samego tekstu to hm... wybitny to on nie jest, ale przyjemnie się go czyta.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 21 lutego 2010, 10:09
Bardzo.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 21 lutego 2010, 14:44
witam. czytam. proszę o więcej.
Karol Ketzer
Karol Ketzer 21 lutego 2010, 19:31
przychylam się do opinii havde z tą różnicą że nie byłem nigdy w dąbrowie górniczej a nożowników znam wyłącznie wrzeszczańskich
przysłano: 20 lutego 2010 (historia)

Inne teksty autora

GŁUPCY MÓWIĄ: ŻYCIE
Izabela Kawczyńska
CZERWIEC
Izabela Kawczyńska
Lunetarium
Izabela Kawczyńska

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca